Na polsko-białoruskiej granicy takich poszukiwań jest kilkadziesiąt, wiele osób uważa się za zaginione. Szukają się rodziny, pomagają w tym aktywiści. Czasem nie wiadomo, gdzie szukać - dzwonią do Straży Granicznej, szpitala, ośrodków dla cudzoziemców. Gdy ktoś zaginie na terenie Białorusi, jego los jest ekstremalnie trudny do ustalenia. Sylwia Piestrzyńska.