Czarno na białym

Czarno na białym

Amant z boiska

Człowiek, który do walki o nieosiągalne wcześniej cele prowadzi całą drużynę. Bezkompromisowy, ambitny i pracowity - to o trenerze kadry narodowej Adamie Nawałce mówią wszyscy. Nam jego koledzy i zawodnicy opowiedzieli jednak o Adamie Nawałce, jakiego znamy nieco mniej.

Terrorysta z Polski

Historia prawdopodobnie najmłodszego polskiego dżihadysty - wychował się w bardzo konserwatywnej, katolickiej, wielodzietnej rodzinie na południu kraju. Spokojny, uśmiechnięty, dobry uczeń i student. Kiedyś, bo dziś 24-latek poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym za przynależność do organizacji terrorystycznej. Pewne oznaki jego przemiany były, ale takiej radykalizacji nikt nie podejrzewał - nawet bliscy, z którymi udało się porozmawiać Leszkowi Dawidowiczowi.

Inwestycja długoterminowa

Reportaż z południowych Niemiec, z Bawarii - gdzie na początku wakacji doszło do serii krwawych ataków ze strony młodych imigrantów. Okazało się, że to szaleńcy, a nie zorganizowani zamachowcy, ale poruszenie było duże i wydawało się, że to zmieni podejście Niemców do polityki "otwartych drzwi" kanclerz Merkel. A tu nic takiego - jak przekonał się właśnie w Bawarii Jacek Tacik - Niemcy wciąż patrzą na uchodźców jak na inwestycję i jeśli się czegoś obawiają - to nie zamachów, a podwyżki podatków. To myślenie, które w Polsce na pewno wielu zaskakuje - ale ma ono swoje ciekawe i racjonalne wyjaśnienie.

Grzech zaniechania

Mapa stolicy, a na niej wciąż przybywające miejsca, co do których ktoś zgłasza własnościowe roszczenia. W sumie jest około 7 tysięcy takich miejsc. Ta mapa doskonale pokazuje gigantyczną skalę problemu, od którego politycy dotąd uciekali, jak mogli. Przez to Polska jest ostatnim krajem w Europie bez ustawy reprywatyzacyjnej. Ale - mimo ostatniej afery - raczej to się nie zmieni, choć taka ustawa byłaby najlepszym lekiem na dziką reprywatyzację.

Szara eminencja

Historia urzędnika, który - w imieniu Ratusza - zdecydował o oddaniu działki przy ulicy Chmielnej 70 w prywatne ręce. Tej i wielu innych. Przez lata zajmował się reprywatyzacją w Warszawie. Co ciekawe, w tej kwestii miał większe uprawnienia niż jego szef w biurze nieruchomości. A mimo to - nawet w Ratuszu - mało kto go kojarzył. Dziś jest nieuchwytny. Wiadomo jedynie, że gdy odszedł z urzędu, został właścicielem kamienicy, którą zreprywatyzowano za jego czasów.

Złoto dla zuchwałych

Sejmowa odsłona afery Amber Gold przed nami. Ta sądowa trwa od kilku miesięcy. To jeden z największych takich procesów w historii. Końca tej sprawy jednak nie widać - podobnie - jak pieniędzy, które w Amber Gold straciło tysiące Polaków. Mimo że od upadku piramidy finansowej minęły już ponad cztery lata, syndykowi udało się odzyskać zaledwie nieco ponad 40 milionów złotych. Na blisko 600 milionów, których domagają się byli klienci Amber Gold. Co stało się z resztą pieniędzy i czy jest jeszcze szansa na ich odzyskanie?

Wyjście z cienia

Małgorzata Wassermann pewnie dalej robiłaby adwokacką karierę, gdyby nie katastrofa smoleńska. To wydarzenie i śmierć ojca zmieniły wiele, także w jej życiu zawodowym. Salę sądową zamieniła na sejmową i teraz, po powstaniu komisji śledczej ds. zbadania afery Amber Gold, może mieć swoje 5 minut. Ile będzie w niej prawnika, a ile już polityka? Bo sprawa smoleńska pokazała, że te dwie role w jej przypadku mogą być trudne do rozdzielenia. Czy w sprawie Amber Gold zwyciężą polityczne tezy, czy rzetelne dowody?

Przeniesieni

Idąc tym niebezpiecznym tropem myślenia i analizując jeszcze dokładnie zmiany, jakie PIS wprowadziło w prawie - nad swoimi śledztwami powinni też zastanowić się prokuratorzy, bo jakie mogą być skutki ich "niewłaściwych" działań pokazują historie tych, którzy w ostatnim roku zostali zdegradowani, czy też - jak nazywa to resort Zbigniewa Ziobry - "przeniesieni" - czasami z najwyższego szczebla prokuratury na najniższy - też bez podania przyczyn. W ich przypadku - też pozostaje sprawdzić - jakimi sprawami się zajmowali i kogo oskarżali - by domyślać, dlaczego taka kara mogła ich spotkać - Dariusz Kubik.

Polityk i prokurator

Polityka kadrowa ministra Ziobry to jedno. Teraz historia z Łodzi pokazująca jak jeszcze może on wpływać na wymiar sprawiedliwości, na przykład gdy nie zgadza się z sądowym wyrokiem. Chodzi o głośną sprawę drukarza, który odmówił zrobienia stojaka reklamowego dla Fundacji LGBT. Drukarz odwołał się od zasądzonej grzywny i sprawa ruszy od nowa - ale już z udziałem prokuratora wyznaczonego przez ministra, co w tym konkretnym przypadku - poza wszystkimi kontrowersjami dotyczącymi wolności sumienia i dyskryminacji - może stworzyć też kuriozalną sytuację - bo oskarżać może prokurator, którego szef, czyli Zbigniew Ziobro publicznie oskarżonego broni.

Podpadli prezydentowi?

Sędziowie, którym Andrzej Duda przed wakacjami odmówił nominacji, byli jednym z głównych powodów zwołania Nadzwyczajnego Kongresu Sędziów. Oficjalnie prezydent nie podał żadnych powodów swojej decyzji, ale nieoficjalnie kilka dni temu dał do zrozumienia dlaczego to zrobił.

Granice Europy

Polacy, którzy decydują się na wakacje poza granicami kraju, rzadziej decydują się na popularne do tej pory kierunki jak Turcja, Tunezja czy Egipt. Wybierają raczej Grecję, Chorwację, Włochy czy Hiszpanię. Zagrożenie terrorystyczne i wciąż płynąca fala uchodźców sprawiły natomiast, że sytuacja na granicach nawet w strefie Schengen może być różna. Częstsze kontrole i dłuższe kolejki - z tym trzeba się teraz liczyć. Sprawdzili to nasi reporterzy, którzy przejechali trasę na południe kontynentu i z powrotem. Sześć krajów, siedem granic i kilka ważnych informacji.

Cisza i spokój

Nad morzem rekordowy tłok, więc szukamy miejsca, gdzie można wypocząć w ciszy i spokoju. Brygida Grysiak trafiła tym tropem do dwóch gospodarstw agroturystycznych. Ich właściciele kiedyś też szukali odpoczynku od pracy i zgiełku. Znaleźli i już tam zostali. Teraz zapraszają do siebie na wakacje, z dala od cywilizacji i bez zasięgu.

Najazd nad morze

Boom na polskie morze, które stało się o wiele bardziej atrakcyjne niż to w Turcji, Egipcie czy Tunezji. I choć stało się też droższe, wolnych miejsc już praktycznie brakuje. Właściciele hoteli, pensjonatów i restauracji liczą na rekordowe zyski. Urlopowicze liczą natomiast, na co ich będzie w tym roku stać.

Brexit po polsku

Co czeka blisko milion Polaków, jeśli jutro obudzą się w kraju, który jako pierwszy w historii powie UE: koniec. Ten koniec będzie początkiem wielkich zmian i problemów, które mogą wywrócić do góry nogami życie wielu naszych rodaków na Wyspach. Czego boją się najbardziej?

Cena rozwodu

Angielskie wyjście to także polski problem. Choć nikt do końca nie jest w stanie przewidzieć skutków Brexitu, jedno jest pewne: będą odczuwalne praktycznie w całej Polsce. Choćby w najmniejszej gminie, która z unijnych dotacji planuje jakąś swoją inwestycję. Bo unijne dotacje - po wyjściu ze Wspólnoty największego płatnika - będą musiały się zmienić. Ale to tylko jedna z wielu dotkliwych konsekwencji.

Partia w przebudowie

Platforma Obywatelska po przegranych wyborach jest w przebudowie, co widać i na górze, i na partyjnych dołach. Może nawet tam widać to najlepiej. Widać, co jest największym problemem PO, a co jeszcze jej nadzieją.

Na klubie...

Test przechodzi Platforma Obywatelska, która po ośmiu latach rządów z trudem odnajduje się w opozycji. Taką nową siłą napędową dla przegranej partii miały być Kluby Obywatelskie w każdej gminie, czyli spotkania ludzi, którzy sprzeciwiają się działaniom obecnej władzy i - jak podkreślano - niszczeniu przez nią demokracji. Były zapowiedzi i entuzjazm nowego szefa PO, ale na razie w partii więcej jest martwych dusz niż żywej duszy na takich spotkaniach klubów.

KOD. Co dalej?

Komitet Obrony Demokracji, który zrodził się i przez 7 miesięcy rósł w siłę napędzany kolejnymi posunięciami rządu PiS, ale teraz przechodzi test. Czy potrafi zorganizować coś więcej niż pospolite ruszenie. To chcieliby wiedzieć nawet sami KOD-owcy. Co dalej z KOD-em?

Zderzenie czołowe

O bezradności - takiej, która rodzi nawet agresję. To bezradność osób prowadzących biznes w tradycyjny sposób w obliczu cyfrowej konkurencji. Dobrym przykładem jest to co dzieje się na rynku taksówkarskim, na który także w Polsce wkracza Uber. To aplikacja, która - mówiąc w skrócie - łączy pasażerów z kierowcami. Usługę zamawia się jak taksówkę, samochód formalnie taksówką jednak nie jest, a kierowca nie jest taksówkarzem. Jest prywatnym przedsiębiorcą, który wśród taksówkarzy wywołuje wściekłość. Dlaczego?

Kąt u tubylca

Z pomocą aplikacji można wynająć mieszkanie. Na krótki okres i oczywiście taniej niż w hotelu. Właściciel zarabia, turysta oszczędza, a hotelarze - inaczej niż taksówkarze - na razie jedynie przyglądają się tej konkurencji wyrastającej dzięki nowym, wirtualnym możliwościom. Dużo bardziej interesuje to urzędników, którzy w niektórych krajach z krótkoterminowym wynajmem za pośrednictwem aplikacji zaczęli walczyć. Dlaczego?