Rezygnacja z budowy gazociągu South Stream nie oznacza, że Rosja nie zbuduje podobnego rurociągu, ale przebiegającego inną trasą. Zdaniem Piotra Woźniaka, byłego ministra gospodarki i eksperta ds. energetyki South Stream zostanie zastąpiony innym projektem, o nowej nazwie i przebiegu. Szef Gazpromu podał wczoraj, że nowy gazociąg rozpocznie się w tym samym miejscu co South Stream, przebiegnie przez Morze Czarne do Turcji i potem do Grecji. Dalej jest kilka możliwych kierunków, którymi gaz może dostać się do Europy Zachodniej.