Państwo Islamskie wycofało część sił z okolic Aleppo

Państwo Islamskie (IS) wycofało w Syrii część swych sił i sprzętu z rejonów na północny wschód od Aleppo - podał w poniedziałek Reuters, powołując się na bojowników i mieszkańców. Według niektórych źródeł siły te IS przerzuciło na wschód, do walki z Kurdami.

Obama: jeśli dyplomacja w sprawie Ukrainy zawiedzie, rozważę wszystkie opcje

- Rosyjska agresja tylko wzmocniła nasz sojusz - powiedział po spotkaniu z Angelą Merkel Barack Obama. Prezydent USA i niemiecka kanclerz podkreślali, że są zgodni co do tego, iż konflikt na Ukrainie musi zostać rozwiązany drogą pokojową. Jak zapowiedział Obama, jeśli próby te nie przyniosą rezultatów, rozważy "wszystkie opcje". Dodał jednak, że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ewentualnego dostarczenia broni Ukrainie.

Porzucił talibów dla IS. Były więzień Guantanamo zginął w ataku drona

Były dowódca talibów, który w ostatnim czasie związał się z Państwem Islamskim, zginął w poniedziałek w ataku drona - poinformowała afgańska policja. Mullah Abdul Rauf spędził sześć lat w więzieniu w Guantanamo, po wyjściu na wolność działał w Afganistanie, gdzie miał rekrutować bojowników Państwa Islamskiego.

Netanjahu kontra wpływowa gazeta. "Oskarżenia paranoidalne"

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oskarżył w poniedziałek wydawcę opiniotwórczej gazety "Yedioth Ahronoth" o prowadzenie brudnej kampanii. Szef rządu ma pretensje o serię niepochlebnych artykułów pod adresem władz przed marcowymi wyborami parlamentarnymi.

Ich historia poruszyła internautów. W końcu wrócili do domu

Urodzony 11 tygodni przed terminem chłopiec oraz jego rodzice wrócili do domu w Wielkiej Brytanii na pokładzie prywatnego odrzutowca - podaje "The Telegraph". Brytyjka pod koniec grudnia niepodziewanie urodziła wcześniaka w czasie wakacji w Nowym Jorku, co spowodowało, że razem z narzeczonym potrzebowali ok. 130 tys. funtów na opiekę nad synem w obcym państwie. Na pomoc ruszyli internauci.

Zdobędą Debalcewe do środy? "Polityka faktów dokonanych"

W środę w Mińsku mają się spotkać przywódcy krajów tzw. formatu normandzkiego, by rozmawiać o sposobach powstrzymania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Zdaniem byłego szefa szwedzkiej dyplomacji do tego czasu należy oczekiwać intensyfikacji działań Rosjan i separatystów w celu zdobycia kluczowej na froncie miejscowości Debalcewe.

Wielka eksplozja w Doniecku. "Do wybuchu doszło w zakładzie chemicznym"

Potężna eksplozja wstrząsnęła Donieckiem w niedzielny wieczór - donoszą ukraińskie media i użytkownicy mediów społecznościowych. Do wybuchu doszło w zakładzie chemicznym, gdzie rebelianci wznowili produkcję broni. Przywódca Prawego Sektora Dmytro Jarosz twierdził, że eksplozję spowodował "celny strzał" ukraińskiej artylerii, ale doniesienia te dementuje dowództwo operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

"Nie możemy winić Krymu za to, że wybrał Rosję"

Nicolas Sarkozy przemawiał w miniony weekend na kongresie swojej partii, Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Myślący o starcie w kolejnych wyborach prezydenckich polityk powiedział m.in, że Europa "musi znaleźć sposób na utworzenie sił pokojowych, które będą broniły rosyjskojęzycznej ludności na Ukrainie".

Pastwili się nad nim separatyści. Gdzie jest zaginiony "cyborg"?

Przez kilka miesięcy bronili lotniska w Doniecku, ale w końcu musieli się wycofać pod ostrzałem prorosyjskich separatystów. Kilkudziesięciu z nich trafiło do niewoli, gdzie dostali się w ręce pastwiących się nad nimi rebeliantów. Potem słuch po ukraińskich żołnierzach zaginął. Reporter "Czarno na białym" Przemysław Wenerski ruszył na Ukrainę śladem jednego z "cyborgów".

Bunt maszyn? Odkurzacz zaatakował Koreankę

Czy to początek buntu maszyn? Pewna Koreanka, która zainwestowała w "inteligentnego" robota mającego odkurzać mieszkanie, skończyła jako jego ofiara. Postanowiła bowiem uciąć sobie drzemkę, gdy ten sprzątał jej pokój. Niczego nie podejrzewając, kobieta zasnęła i nie usłyszała nawet, jak robot się do niej zbliża i chwyta ją za włosy. Skończyło się na interwencji straży pożarnej i ratowników medycznych.

Z idylli angielskiej prowincji do Donbasu. Czeczen z Gloucestershire broni Debalcewego

Urodził się w stolicy Czeczenii Groznym, potem trafił pod opiekę jednej z brytyjskich rodzin, a teraz - po 20 latach od momentu, gdy zaczął chodzić do szkoły w idyllicznym hrabstwie Gloucester w środkowej Anglii - znalazł się na Ukrainie. W Debalcewem dowodzi od ubiegłego tygodnia oddziałami broniącymi miasta przed prorosyjskimi separatystami w najważniejszej jak dotychczas bitwie wojny toczącej się na wschodzie Ukrainy.