Dowódca krzyczał przez radio: "Wyciągnij! Dwójka, wyciągnij!". Jego podwładny, młody pilot szkolący się na F-16, nie mógł tego jednak słyszeć. Był nieprzytomny i pikował z prędkością naddźwiękową. W ostatniej chwili uratował go nowy system zainstalowany w myśliwcu. Amerykańskie wojsko ujawniło nagranie z incydentu, który jeszcze kilka lat temu zakończyłby się tragedią.