Australijska policja złapała małego kangura, który błąkał się po ulicach Sydney. Zwierzę było trochę wystraszone, ale nic mu się nie stało. Policjanci zauważyli go na moście w centrum miasta. Zwierzę uciekało, skacząc wzdłuż barier dźwiękochłonnych i nie dawało się schwytać. Policjantom udało się, wykorzystując sygnały dźwiękowe, zapędzić kangura do przyczepki służącej do transportu koni. Przewieźli go do weterynarza, który podał mu środki uspokajające i zbadał go. Uciekinier to walabia bagienna - mniejszy kuzyn kangura. Ma do 80 centymetrów długości i waży do 20 kilogramów.