30-latek z Lublina w jednym z dyskontów ukradł 43 czekolady. Na parkingu zatrzymali go pracownicy sklepu i wezwali policjantów. Teraz grozi mu nawet ponad siedem lat więzienia. A wszystko dlatego, że wziął jedną czekoladę za dużo i zamiast wykroczenia, jak sądził, popełnił przestępstwo.