- On był człowiekiem, który znał się na wielu rzeczach, a jak się nie znał, to sprawiał wrażenie, że znał się świetnie - tak o zmarłym w niedzielę Adamie Hanuszkiewiczu mówił prof. Andrzej Strzelecki, reżyser i rektor Akademii Teatralnej im. Zelwerowicza w Warszawie. - On sprawiał tylko wrażenie człowieka, który robi coś tylko dla efektu. To był wykształcony człowiek i wiedział dlaczego i czym prowokuje - wspominał reżysera Strzelecki. - On był zaangażowany w dysputę o nas Polakach i dlatego prowokował - dodaje Olgierd Łukaszewicz. - To był mój ojciec teatralny, a potem przyjaciel - wspominał Hanuszkiewicza Daniel Olbrychski.