Francuski śmiałek bez jakichkolwiek zabezpieczeń wspiął się na jeden z najwyższych wieżowców w Barcelonie. Wyczyn Alaina Roberta - "Fracuskiego Spidermana" - z ogromnym zainteresowaniem śledzili przechodnie. Cała wspinaczka trwała około godziny. Budynek, na który wspinał się 54-latek, to jedna z najsłynniejszych budowli Barcelony. Obudowany szkłem biurowiec słynnie głownie z nocnych iluminacji. Nie była to pierwsza tego rodzaju wspinaczka Francuza, który bez zabezpieczeń wdrapał się w przeszłości na Wieżę Eiffla, operę w Sydney, czy most Golden Gate. "Zabawa" nie spodobała się stróżom prawa, którzy zatrzymali mężczyznę.