Krzysztof Wielicki pozbawia złudzeń i mówi wprost, że nie ma już szans, by któryś z zaginionych himalaistów jeszcze żył. - Prawdopodobnie osłabiony wspinacz mógł popełnić jakiś błąd techniczny, mógł spaść kawałek, wpaść do szczeliny - ocenia Aleksander Lwow, który 25 lat temu wspinał się z Maciejem Berbeką na ten sam feralny szczyt - Broad Peak.