Aleksander C. był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i kilkoma listami gończymi. Przez pewien czas był jednak nieuchwytny. Często - jak mówią śledczy - zmieniał tożsamość. Raz był elegantem z limuzyną i szoferem, a raz miłośnikiem stylu sportowego. Co więcej, żonglował też narodowościami. W jego mieszkaniu, na terenie Dolnego Śląska, znaleziono nie tylko legitymacje amerykańskich służb, ale też ukraińskich i włoskich.