Wrocław

Wrocław

Kartki z dziwnymi zaciekami w liście do więźnia. Są warte majątek. "Od czasu koronawirusa pomysłowość wzrosła"

Nadawcą listu miała być kancelaria adwokacka z Poznania, a adresatem więzień zakładu karnego w Kluczborku (województwo opolskie). W kopercie zamiast listu były dwie puste kartki papieru nasączone pochodną amfetaminy. Wartość przemycanych w ten sposób narkotyków oszacowano na 50 tysięcy złotych. Sprawę wyjaśnia policja, a służba więzienna przyznaje, że pomysłowość "przemytników" wzrosła od czasu wprowadzenia restrykcji związanych z koronawirusem.

Był domem rycerzy rozbójników, odbywały się tam "hulanki" arystokratów. Dziś to zapomniane, tajemnicze ruiny

Najpierw był obronną warownią, później domem rycerzy rozbójników, a w końcu stał się celem turystycznych wędrówek. Stary Zamek Książ gości kusił restauracją, muzeum i noclegami w malowniczym położeniu. Po zakończeniu wojny podpalili go żołnierze Armii Czerwonej. Dziś to tajemnicza ruina, odwiedzana tylko przez nieliczne osoby z tłumów zwiedzających okazałą, pobliską rezydencję Hochbergów.

"Skoro polski proboszcz odprawiał w kaplicy msze, to chyba żołnierzom nie przyszło do głowy, że to już Czechy"

Polscy żołnierze ustanowili posterunek w miejscowości Pelhrimovy po czeskiej stronie granicy – donosi portal "Denik". Jak dodaje, uzbrojeni Polacy zablokowali Czechom dostęp do miejscowej kaplicy. Ta kiedyś była częścią zamku, który jest z kolei po polskiej stronie. "Lokalizacja posterunku była wynikiem nieporozumienia, a nie działaniem celowym i została niezwłocznie skorygowana" – przekazało portalowi tvn24.pl Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Zakażony koronawirusem wychodził z domu, bo miał "swoje powody". Został zatrzymany, trafił do aresztu

66-letni mieszkaniec Żarowa (województwo dolnośląskie) jest zakażony koronawirusem. Nie przestrzegał jednak zasad kwarantanny, bo "miał swoje powody". I choć prokuratorzy zarzucają mu, że mógł stworzyć zagrożenie dla osób, z którymi miał styczność, to on twierdzi, że nosił maseczkę i zachowywał bezpieczną odległość. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.