Zdrowie

Zdrowie

Natychmiast idź do pedagoga! To nie kara

- Jesteśmy w szkole, żeby pomagać, a nie piętnować. (...) Bo wizyta u psychologa czy pedagoga to nie jest dowód, że się popsuliśmy i teraz się musimy naprawiać, ona jest po to, żeby ktoś pomógł nam pracować na nasz rozwój - mówi Lucyna Kicińska, szkolna pedagożka i suicydolożka. A depresja? - Może się przytrafić, jak koronawirus albo zapalenie płuc. Jedno jest pewne, można to wyleczyć.

Wypalenie zawodowe chorobą

Wypalenie zawodowe do tej pory było rozpatrywane w kategoriach zjawiska społecznego. Teraz zostało uznane za chorobę. Ma symbol nadany przez WHO i od 1 stycznia przyszłego roku znajdzie się w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych. Poważne schorzenie i poważny problem, bo może dotykać nawet co czwartego Polaka. Maria Mikołajewska. 

Jaś narysował w szkole swój pomysł na śmierć

Targnąć się na swoje życie może dziecko kochane przez rodziców, mające dobre stopnie i wracające uśmiechnięte ze szkoły. - Zanim dojdzie do tragedii, musi nałożyć się kilka czynników, niekoniecznie czytelnych dla dorosłych - mówi profesor Agnieszka Gmitrowicz, suicydolog, która przekonuje dzieci i nastolatków, że warto jest żyć.

Urlop dla poratowania zdrowia – warunki, choroby, wniosek

Urlop dla poratowania zdrowia dostępny jest dla nauczycieli, a warunki jego udzielania precyzują rozporządzenie Ministra Zdrowia i Karta nauczyciela. Płatny urlop zdrowotny może jednorazowo trwać maksymalnie rok. Wyjaśniamy, jakie warunki musi spełnić nauczyciel, żeby dyrektor szkoły wyraził zgodę na urlop dla poratowania zdrowia.

Ciąża, poród, połóg. Jak po tym wszystkim wrócić do łóżka?

Przekonanie o tym, że seksualność ma być piękna i fantastyczna, nie sprawia, że ludzie chcą się kochać. Bo to zabiera energię, której po prostu nie mają. Czasem wystarczy poleżeć obok siebie nago, to już tworzy kontakt, intymność i bliskość - tak psycholożka i seksuolożka Patrycja Wonatowska odpowiada w rozmowie z Katarzyną Gozdawą-Litwińską na pytanie, jak odnaleźć swoją seksualność po narodzinach dziecka.

"Nie ma takiego wieku, żeby seks trzeba było odpuścić"

Pewna kobieta po sześćdziesiątce, znana z mediów, napisała ostatnio na Facebooku: "Teraz mam ochotę na seks. Bardziej niż kiedykolwiek". I się zaczęło: "to nie jest smaczne", "sprawy sypialniane zostawia się w alkowie", "myślałam, że to mądra kobieta, jednak nie ma wstydu" - komentowali zniesmaczeni ludzie. 

Znikające "dziwadło". Brzydka opowieść o pięknie (lub piękna opowieść o brzydocie)

Gdy obudziłam się na sali pooperacyjnej, zobaczyłam na swoim brzuchu woreczek wielkości dłoni, w kolorze skóry i towarzystwie wielkiej krwawej rany. Od tamtej pory ta mała torebeczka stała się częścią mnie. Moją historią. O bólu i samotności. O brzydocie i pięknie. O umieraniu i o życiu. Bo moment wyłonienia stomii stał się momentem moich narodzin - pisze dla Magazynu TVN24 aktorka Marianna Gierszewska. 

Lustereczko, lustereczko... Milcz! "Ja też nie chciałam, żeby ktoś mnie oglądał"

Kobieta z blizną. Jest nią, chociaż mogłaby blizny zapudrować, przykryć ubraniem, przemilczeć. Ale tego nie robi. Napisała o tym książkę. Co jakiś czas publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia z tamtych dni. Są na tyle wstrząsające, że sztuczna inteligencja, moderująca wrzucane treści, pozwala na ich wyświetlanie dopiero po potwierdzeniu, że chce się zobaczyć "treści drastyczne zawierające przemoc".

Jestem łysa. I co z tego? Problem z głowy

Ola na dźwięk dzwonka do drzwi reagowała paniką. Magda chowała się za kapeluszem do czasu, aż jej kolega ściągnął go jej w miejscu publicznym. Przepłakała wtedy całą noc. Ola nie płakała, gdy jej mama goliła ją "na łyso". Już po wszystkim utonęła we łzach. Kilka lat później zdjęła perukę przed Pałacem Kultury i Nauki, czym dała siłę tysiącom kobiet takich jak ona. Ola i Magda to alopecjanki, czyli osoby chore na łysienie plackowate. W tym tekście oddaję im głos.