Malware jest jak wyrzutnia rakiet Javelin. To potężna broń, którą możesz zestrzelić helikopter. Ale musisz jeszcze wystarczająco blisko podejść, przyczaić się. Dobrze wycelować i strzelić. Z cyberoperacjami jest podobnie - mówi w rozmowie z tvn24.pl Ołeh Derewianko, ukraiński przedsiębiorca z branży cyberbezpieczeństwa.