Zboże nie płynie i relacje się sypią. Zaczęło się od embarga, skończyło, choć to na pewno nie koniec, na zgrzycie na najwyższym szczeblu, czyli na linii prezydentów Zełeński - Duda. Nie tylko doszło do wymiany zdań i polemiki, ale i odwołania spotkania, a nawet wezwania w trybie pilnym ukraińskiego ambasadora. Maciej Warsiński.