Nazwisko obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza zniknęło z bazy Interpolu. W kijowskim biurze organizacji tłumaczą, że zniknęło tymczasowo, na wniosek prawników Janukowycza, który zaskarżył decyzję o międzynarodowym pościgu w sądzie w Lyonie. - To skandal - komentują politycy w Kijowie.

Prokurator generalny Ukrainy Wiktor Szokin oświadczył we wtorek, że obawia się o swoje życie i że ma podstawy, by sądzić, iż ktoś chce jego śmierci. Prokurator ocenił, że przyczyną jest podjęta przez niego walka z korupcją.

Gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili wytoczył wojnę kijowskiemu oligarsze, który postawił betonowy mur wokół swojej rezydencji nad Morzem Czarnym i zablokował dostęp do plaży miejskiej. Posesja należy do milionera i byłego deputowanego Wasyla Chmielnickiego. Do akcji wkroczyły buldożery, demontując trzymetrowe ogrodzenie.

Przed sądem w Rostowie na południu Rosji, rozpoczął się we wtorek proces zatrzymanego w maju 2014 roku ukraińskiego reżysera i działacza Majdanu Ołeha Sencowa. Został on oskarżony przez władze rosyjskie o przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie.

Po ponadrocznym sprawowaniu władzy znacząco spadło poparcie dla prezydenta Petra Poroszenki. W wyborach prezydenckich w maju 2014 r. zagłosowało na niego 54 proc. Ukraińców. Według sondaży Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii, gdyby wybory głowy państwa odbyły się w połowie lipca, obecnego prezydenta poparłoby 14 proc. respondentów.

Wspólne międzynarodowe ćwiczenia NATO w obwodzie lwowskim na zachodzie Ukrainy, odbywające się pod dowództwem amerykańskim i ukraińskim, zagrażają kruchemu procesowi pokojowemu na wschodzie tego kraju - oznajmiło w poniedziałek w oświadczeniu rosyjskie MSZ.

Prorosyjscy separatyści na wschodniej Ukrainie oświadczyli, że chcą kontroli nad całym obszarem obwodu donieckiego i ługańskiego, co ich zdaniem odpowiada porozumieniom z Mińska. Ukraińskie władze uznały, że jest to krok do zerwania tych ustaleń.

Rebelianci nadal ostrzeliwują z ciężkiej broni pozycje żołnierzy ukraińskich i miejscowości, w których wojsk nie ma - informują dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO). Ukraiński ekspert i poseł do parlamentu Dmytro Tymczuk relacjonuje, że "w Donbasie nasila się wojna snajperska".

"Od zestrzelenia nad wschodnią Ukrainą pasażerskiego samolotu linii Malaysia Airlines minął rok, mimo to nadal nie udało się wskazać sprawców tej tragedii i pociągnąć ich do odpowiedzialności" - pisze poniedziałkowy "Financial Times". Władze Ukrainy, które o zestrzelenie samolotu oskarżyły prorosyjskich separatystów, mają nadzieję, że winnych osądzi powołany trybunał międzynarodowy.

W centrum Odessy doszło do zamachu. Sprawcy podłożyli ładunek pod drzwi baru Libertin. Ranny został ochroniarz. W ostatnim czasie w mieście doszło do serii ataków na lokale i biura związane z ludźmi, którzy wspierają walkę z prorosyjskimi rebeliantami w Donbasie.

Prorosyjscy separatyści kłamią, mówiąc o wycofaniu z linii walk z siłami rządowymi Ukrainy broni kalibru poniżej 100 mm – uznało w niedzielę dowództwo armii w Kijowie w reakcji na oświadczenia bojowników o jednostronnym wycofaniu takiego uzbrojenia.

Były prezydent Gruzji i gubernator obwodu odeskiego na Ukrainie Micheil Saakaszwili oświadczył, że jego zastępczynią będzie rosyjska opozycjonistka Maria Gajdar. Jest córką byłego premiera Rosji Jegora Gajdara. Opozycjoniści w Moskwie nie kryją zaskoczenia. - Rządzący rosyjskojęzycznym regionem Saakaszwili chce pokazać, że nie jest rusofobem - komentuje sprawę ukraiński politolog Wołodymyr Fesenko.

Po strzelaninie w Mukaczewie, gdzie zginęło dwóch ochotników batalionu Prawy Sektor, przywódca tej radykalnej organizacji Dmytro Jarosz zapowiedział zmianę strategii. W najbliższym czasie zwoła zjazd nadzwyczajny i zorganizuje wiec na Majdanie Niepodległości w Kijowie. - Nasze postulaty pozostają bez zmian: dymisja rządu i prezydenta Petra Poroszenki - oświadczył Jarosz. Proponuje władzom w Kijowie układ: amnestię dla ukrywających się w zakarpackim lesie jego ludzi w zamian za włączenie oddziałów Prawego Sektora w struktury sił zbrojnych Ukrainy.

"Rebelianci od samego rana atakują z haubic i moździerzy szereg miejscowości w obwodzie donieckim" - komunikuje sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie. Donieckie władze informują, że w wyniku wczorajszych ostrzałów domów mieszkalnych, zginęło czterech cywilów. Przywódcy "normandzkiej czwórki" apelują o "ścisłe przestrzeganie" umów pokojowych.

Zakarpacki oligarcha i deputowany Mychajło Łanio skarży się, że chciał wyjechać z Ukrainy, ale straż graniczna go nie wypuściła. Pogranicznicy twierdzą z kolei, że "sam się rozmyślił". Łanio to jeden z głównych podejrzanych w sprawie strzelaniny z udziałem milicji i członków ochotniczego batalionu Prawy Sektor w Mukaczewie 11 lipca.

Ukraiński parlament wyznaczył w piątek na 25 października wybory samorządowe. Nie odbędą się na okupowanym przez Rosję Krymie ani na terenach zajętych przez prorosyjskich separatystów w Donbasie na wschodzie kraju.

Rok temu wsiadali na pokład boeinga 777 wylatującego z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Niektórzy jechali na wakacje życia, inni wracali do domu, jeszcze inni wyruszali, by zacząć wszystko od nowa. Przypominamy sylwetki pasażerów lotu MH17, których życie zostało tragicznie przerwane nad Donbasem.

Ukraińska telewizja Hromadske informuje o wiecu rebeliantów w miejscu katastrofy malezyjskiego boeinga. "Wioska jest kontrolowana przez rebeliantów. Mieszkańcy chętnie udzielają wywiadów rosyjskiej prasie, oskarżając o tragedię stronę ukraińską. Jeden z mężczyzn trzyma w rękach flagę Polski, którą pomylił z flagą Indonezji" - relacjonuje Hromadske.tv.

W rocznicę katastrofy malezyjskiego boeinga w obwodzie donieckim prezydent Ukrainy obiecał, że winni tragedii zostaną ukarani. - Dla narodu ukraińskiego to osobista tragedia - oświadczył Petro Poroszenko w specjalnym nagraniu w języku angielskim, skierowanym do rodzin ofiar i wspólnoty międzynarodowej. Władze Ukrainy deklarują, że zbudują pomnik ku czci pamięci ofiar. Hołd poległym oddali mieszkańcy Ukrainy. W parlamencie tego kraju pamięć ofiar uczczono minutą ciszy.

Ukraińskie władze uznały za personę non grata i poprosiły o opuszczenie kraju pełniącego obowiązki konsula generalnego Rosji w Odessie. - Jego działalność wykraczała poza ramy dyplomatycznych obowiązków – oświadczyła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. MSZ w Moskwie uznało decyzję "nieprzyjaznym krokiem i sztucznym wywoływaniem napięć".