- Nie chcę, żeby czytanie było dla dzieci czymś, co trzeba odwalić, żeby móc się zająć jakimś “prawdziwym życiem” - mówi pisarz Rafał Kosik. Choć jego książki czytają tysiące uczniów, może się okazać, że na liście lektur utrzymają się ledwie cztery lata. Co poszło nie tak?