Ostateczna decyzja należy do Sejmu, ale to już raczej formalność - tabletka "dzień po" tylko na receptę. Ministra zdrowia nie przekonały badania, z których wynika, że zaledwie dwa procent kobiet poniżej 18. roku życia tabletkę kupiło. Reporterka programu "Polska i Świat" pyta zatem, co ta zmiana oznacza dla kobiet w tzw. sytuacji awaryjnej oraz m.in. kto może wystawić receptę.