Platforma przerwała protest, zeszła z mównicy, ale nie uważa, by poniosła klęskę. Wylicza za to swoje sukcesy, jak ponowne otwarcie Sejmu dla mediów i zapowiada że protest będzie, ale w innej formie. W jakiej - tego jeszcze nie wiemy. Jedyne, co jest teraz pewne, to dwutygodniowa przerwa w obradach, którą zarządził marszałek Kuchciński.