Tuż przed posiedzeniem rządu z tajemniczą kopertą do Mariusza Błaszczaka przyszedł Jan Szyszko. Szef MSWiA kopertę wziął, pokiwał głową, że przeczyta, a po kilku godzinach zwrócił ją ministrowi środowiska. PO Błaszczaka krytykuje. A Leszek Miller, mówi, że gdyby nie kamery - minister kopertę by zatrzymał i nie byłoby sprawy. Zderzamy też wypowiedzi Błaszczaka o uchodźcach ze słowami o. Pawła Gużyńskiego, a cytat o "sikaniu" Władysława Frasyniuka z Bogdanem Borusewiczem.