Szczepienia przyspieszyły, mieliśmy szczepić się na potęgę, tyle że tempo szczepień wyhamowało. Miejscami, jak na Pomorzu, brakuje szczepionek - w innych regionach brakuje chętnych do szczepień. Jest jeszcze jedno niepokojące zjawisko. Ci, którzy zaszczepili się jedną dawką, po drugą nie przychodzą. Lekarze mówią wprost, że to zatrzymanie się w pół drogi. Materiał Anny Wilczyńskiej.