Grupa migrantów od ponad 20 dni koczuje na polsko-białoruskiej granicy. - Gdybym był dzisiaj doradcą premiera, ministra, prezydenta, poradziłbym jednak pomóc tym biedakom, bo jestem człowiekiem i szarpią moje serce ludzkie uczucia. Ale z drugiej strony robiłbym wszystko, żeby nie doszło sytuacji, w której przez naszą granicę ktoś - wykorzystując metody hybrydowe - będzie starał się zdławić nasze państwo poprzez broń migracyjną - ocenił generał dywizji w stanie spoczynku Bogusław Pacek. - Dlaczego oni nie mogą się przenieść do punktu granicznego? Bo im Białoruś nie pozwala - mówił z kolei generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy NATO ds. transformacji.