Lech - Podbeskidzie 2:1. Mateusz Możdżeń w piątek obchodził 23. urodziny. Nie mógł uczcić ich lepiej niż fantastycznym golem z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry, który dał Lechowi trzy punkty.

Lech - Podbeskidzie 1:1. Przemysław Pietruszka kontrakt z Podbeskidziem podpisał w styczniu. Po kilku dniach na treningu doznał poważnej kontuzji i miał nie grać do końca sezonu. Później okazało się, że więzadła krzyżowe nie są zerwane i ma "tylko" uszkodzoną łąkotkę. W meczu z Lechem zadebiutował w nowym zespole i... zdobył niesamowitego gola po uderzeniu z dystansu.

Lech - Podbeskidzie 1:0. Dawid Kownacki padł w polu karnym rywali po wejściu Dariusza Pietrasiaka. Arbiter chyba słusznie podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Hubert Wołąkiewicz.

Po toczonym w szybkim tempie od pierwszej do ostatniej minuty spotkaniu Korona zremisowała u siebie z Zawiszą 1:1. W Premier League walki wiele więcej nie ma, może "odrobinę" wyższy jest tylko poziom czysto sportowy.

Siergiej Pylypczyk brutalnym wślizgiem dwiema wyprostowanymi nogami wyciął Łukasza Nawotczyńskiego. Reakcja arbitra mogła był tylko jedna - czerwona kartka.

Korona - Zawisza 1:0. Sebastian Ziajka po raz kolejny w tym sezonie udowodnił, że ma młotek w nodze. Obrońca Zawiszy uderzył z dystansu tak potężnie, że Zbigniew Małkowski nie zdołał sparować piłki.

Po długiej piłce w pole karne Korony na Bernardo Vasconcelosa rzucił się Piotr Malarczyk. Panowie przeszli do zwarcia, które rozdzielił dopiero sędzia Paweł Gil, pokazując każdemu z nich po kartce.

Korona - Zawisza 1:0. Paweł Golański ostro dośrodkował z rzutu wolnego z prawej strony, w polu karnym Zawiszy doszło do sporego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się Radek Dejmek. Według Greków z Chaosu zrodził się świat, Koronie z kolei dał on prowadzenie. Tylko czy nie ze spalonego?

- To, że Lech zremisował z Widzewem nie działa na korzyść Podbeskidzia - uważa przed piątkowym starciem obu drużyn w Poznaniu Czesław Michniewicz, były trener i Lecha, i Podbeskidzia. - Gdyby nie dzielenie punktów po pierwszej fazie sezonu, to odbiór wyników Lecha byłby zupełnie inny. Kibice łudzą się, że ten sezon może zakończyć się happy-endem - dodał.

Przed Koroną jedno z najważniejszych spotkań w pierwszej fazie rozgrywek. W piątkowy wieczór kielczanie zmierzą się u siebie z Zawiszą - sąsiadem w tabeli i bezpośrednim rywalem w walce o pierwszą ósemkę ligi. - Spodziewam się jednobramkowej wygranej gospodarzy - prognozuje w rozmowie z ekstraklasa.tv Marek Motyka.

Potwierdził się czarny scenariusz odnośnie stanu zdrowia Inakiego Astiza. Obrońca Legii Warszawa w zeszłym tygodniu doznał podczas treningu urazu stawu skokowego . W czwartek przeszedł kolejne badania, które wykazały że doszło do zerwania więzadła skokowo-strzałkowego. Hiszpan do treningów wróci nie szybciej niż za miesiąc.

- Legia jest jak Manchester United - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener warszawskiego klubu, Hening Berg. Nie chodzi bynajmniej o poziom sportowy, ale o znaczenie, jakie - podobnie jak "Czerwone Diabły" w Anglii - Legia ma w naszej lidze. - Pragnę, by nasz fizjoterapeuta był w swoim fachu najlepszy w Polsce, tak samo lekarz czy trenerzy. Ten zespół ma potencjał, by dokonać czegoś w Europie - powiedział Norweg.

Manuel Arboleda to wciąż najlepiej zarabiający piłkarz Ekstraklasy. Kolumbijczyk od dłuższego czasu prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań, ale nie przeszkadza mu to inkasować co miesiąc 150 tysięcy złotych. Wśród piłkarskich krezusów znajdują się jednak zawodnicy, którzy mają problemy nawet z wywalczeniem miejsca w pierwszym składzie swoich drużyn. O zarobkach naszych ligowców informuje "Fakt".

Coraz większy "szpital" w Jagiellonii. Po środowym meczu Pucharu Polski do grona kontuzjowanych graczy dołączył kapitan zespołu Rafał Grzyb, który w tym sezonie już borykał się z problemami zdrowotnymi. - Człowiek zagra kilka meczów i znowu coś się dzieje. W spotkaniu z Lechią na tyle nieszczęśliwy wślizg przeciwnika, że skończyło się złamaniem małego palca - mówi piłkarz. Diagnozy sztabu medycznego nie są optymistyczne - Grzyb będzie wyłączony z gry przez 3-4 tygodnie.

Zawisza zwrócił się do PZPN z prośbą o zmianę arbitra piątkowego meczu z Koroną. Wyznaczony na to spotkanie Paweł Gil podpadł bydgoszczanom w ubiegłym roku podczas pojedynku z Lechem (2:2), uznając rywalom dwa gole po spalonych. "Nasz klub do dziś nie otrzymał, ani od sędziego, ani od Kolegium Sędziów żadnych przeprosin" - czytamy na stronie beniaminka.

Saidi Ntibazonkiza, kluczowy piłkarz Cracovii, nie pomoże drużynie w walce o czołową ósemkę T-Mobile Ekstraklasy. Burundyjczyk doznał kontuzji w towarzyskim meczu reprezentacji z Rwandą i będzie musiał przejść operację oka. U piłkarza stwierdzono bowiem pękniętą kość oczodołu i stłuczoną siatkówkę. - Nie chciałbym się wypowiadać za lekarzy. Liczę jednak, że zobaczymy jeszcze Saidiego w tym sezonie, ale na pewno nie stanie się to w meczach, które będą decydowały o podziale na ósemki - powiedział trener Wojciech Stawowy.

Ruch Chorzów wyrósł pod wodzą Jana Kociana na jedną z najlepszych drużyn T-Mobile Ekstraklasy. Zwycięstwo z Wisłą Kraków w sobotnim meczu 25. kolejki pozwoliło "Niebieskim" awansować na 2. miejsce w tabeli. - Z dozą humoru i optymizmu moglibyśmy powiedzieć, że czas mrozić szampany, bo Ruch rzeczywiście gra ostatnio bardzo dobrze - powiedział portalowi ekstraklasa.tv Mariusz Śrutwa, były zawodnik chorzowskiego klubu.

Marek Jóźwiak, były piłkarz warszawskiej Legii, nie jest już mile widziany na stadionie mistrza Polski. Włodarzom klubu nie podoba się działalność menadżerska popularnego "Bereta", a prezes i współwłaściciel Legii, Bogusław Leśnodorski, oświadczył na piśmie, że Jóźwiak ma być wypraszany z trybun. - Jako byłemu piłkarzowi Legii jest mi po prostu bardzo przykro - powiedział Jóźwiak portalowi ekstraklasa.tv.

Stefan Białas, były trener warszawskiej Legii, przyznał w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv, że zdziwiły go słowa Miroslava Radovicia, który wymienił go jako najgorszego trenera, z jakim dane mu było pracować. - W klubie chciano się go pozbyć. Tak mi podziękował - przyznał ze smutkiem Białas.

Cudowne gole, których nie powstydziliby się najlepsi zawodnicy świata, przepiękne sztuczki techniczne, niesamowite emocje i... kilka spektakularnych kiksów. Dwudziesta piąta kolejka T-Mobile Ekstraklasy dostarczyła nam wrażeń, które unieśmiertelnił w swojej kompilacji PanZdzichuPL.