Dawid Kownacki, młody napastnik Lecha Poznań, znalazł się na celowniku wicelidera Serie A, Romy. - Klub kontynuuje monitorowanie największych talentów, grających na europejskich stadionach. Poza Salihem Ucanem i Simeonem Sławczewem, na celowniku Romy znaleźli się Gracjan Horoszkiewicz z Herthy, którym interesuje się także Sampdoria, oraz Dawid Kownacki, napastnik Lecha Poznań, urodzony w 1997 roku - poinformował portal Tuttomercato.web. Marek Bajor, pracujący w Lechu II Poznań, przyznał jednak w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv, że w tej chwili lepszym rozwiązaniem byłoby dla Kownackiego pozostanie w "Kolejorzu", gdyż za granicą nie mógłby liczyć na tak częstą grę.

Michał Miśkiewicz jest w tym sezonie jednym z liderów krakowskiej Wisły. Bramkarz zachował czyste konto w aż czternastu ligowych spotkaniach i przyczynił się do tego, że "Biała Gwiazda" jest dziś trzecią drużyną T-Mobile Ekstraklasy. Mimo to, włodarze klubu wciąż nie przedłużyli z nim kontraktu, wygasającego wraz z końcem sezonu, tłumacząc to zbyt wysokimi wymaganiami finansowymi byłego golkipera Milanu. - Spotkaliśmy się ostatnio z szefami klubu, ale przełomu nie ma - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" menadżer piłkarza, Gianluca Di Carlo.

Łukasz Trałka w doliczonym czasie gry spotkania z Widzewem otrzymał ósmą żółtą kartkę w sezonie. Oznacza to, że w kolejnym meczu z Podbeskidziem będzie musiał pauzować. W Poznaniu nie mają wątpliwości, że była to celowa zagrywka. "W tym zagraniu nie było przypadkowości, bowiem w kolejnym spotkaniu Lech zagra na własnym boisku z teoretycznie słabszym Podbeskidziem" - czytamy na oficjalnej stronie. Jego absencja w tym meczu nie powinna być tak odczuwalna, jak choćby w kolejnych marcowych spotkaniach z Lechią i Legią. W ekstraklasa.tv możecie zobaczyć, w jakich okolicznościach piłkarz się wykartkował.

O tym, że Miroslav Radović jest kluczowym zawodnikiem w Legii wiadomo nie od dziś. Okazuje się, że Serb jest wręcz niezastąpiony na Łazienkowskiej. Kiedy 30-latek strzelił przynajmniej jednego gola w meczu, drużyna ze stolicy nie przegrywała. Tak było w tym sezonie w siedmiu spotkaniach Ekstraklasy. Jego bramki dały mistrzowi Polski sześć zwycięstw i jeden remis. Co ciekawe jedno trafienie "Miro" zanotował na własnym stadionie.

W Zabrzu mówiło się o tym od wtorku, teraz znalazło swoje potwierdzenie. Nowym szkoleniowcem Górnika został były piłkarz tego klubu Robert Warzycha, który zastąpi zwolnionego ostatnio Ryszarda Wieczorka. Dla 51-letniego szkoleniowca, pracującego ostatnio za oceanem, będzie to powrót do Zabrza po ponad 24 latach.

W dwóch ostatnich meczach przeciwko Cracovii i Legii piłkarze Śląska wywalczyli cztery punkty. Patrząc na to, jak gra w obecnym sezonie mistrz Polski z 2012 roku - należy uznać to duży sukces. Niekwestionowanym bohaterem wrocławian był w nich Marian Kelemen. Gdyby nie słowacki bramkarz, śmiało można zakładać, że WKS nie wywalczyłby nawet punktu. Jego cudowne parady prezentuje PanZdzichuPL.

Właściciele Legii pierwszy raz od czasu wydarzeń z meczu z Jagiellonią zwrócili się do swoich kibiców. - Zróbmy wszystko, aby Legia już nigdy nie znalazła się w takiej sytuacji. Na naszym stadionie nie ma miejsca dla przemocy. Pozostaje on jednak otwarty dla każdego, kto chce wspierać nasz klub w sposób cywilizowany, zgodny z prawem i nienarażający go na sankcje finansowe i dyscyplinarne - czytamy na oficjalnej stronie klubowej.

Piłkarze Zagłębia wygrywając z Sandecją, wykonali pierwszy krok w kierunku awansu do półfinału Pucharu Polski. - Przed meczem, gdybym wiedział, że wygramy 2:0, to bym nie oponował. Jeśli odpadniemy z pucharów, będzie to wina niewykorzystanych okazji z pierwszej połowy dzisiejszego meczu. Gdyby Piech był Piechem sprzed pół roku, to pewnie by wykorzystał te okazje. Po meczu wyróżnić kogokolwiek jest trudno, ale kilku zawodników spełniło moje oczekiwania. Trzech, czterech nie zagrało natomiast na pewnym poziomie - ocenił mecz szkoleniowiec lubinian Orest Lenczyk.

Zaplanowany na sobotę na PGE Arenie mecz Lechii z Widzewem odbędzie się na nowej murawie. Po spotkaniu z Wisłą usunięto starą i wyłożono nową darń, a obecnie na stadionie w Gdańsku trwają zabiegi kosmetyczne.

Herold Goulon po tansferze do Zawiszy szybko stał się jedną z wiodących postaci w zespole. Końcówkę rundy opuścił jednak przez kontuzję kręgosłupa. Zimą okazało się, że uraz jest znacznie poważniejszy. We wtorek Francuz przeszedł operację odcinka lędźwiowego. Mimo że zgodnie z zaleceniami lekarzy już w środę powinien wstać z łóżka, to jednak czeka go teraz trzymiesięczna rehabilitacja. To oznacza, że pomocnika nie zobaczymy już w tym sezonie.

To była formalność. Niewykorzystane stuprocentowe sytuacje debiutującego w Legii Ondreja Dudy dały mu pierwsze miejsce w naszym cotygodniowym plebiscycie na "bekę" kolejki. Słowaka można pochwalić jedynie za to, że przynajmniej do nich dochodził, bo inni mieli problem nawet z przyjęciem piłki...

W trakcie niedzielnego meczu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław a Legią Warszawa doszło do poważnego spięcia w drużynie mistrza Polski. W 28. minucie do gardeł skoczyli sobie Dusan Kuciak i Tomasz Brzyski. Słowacki golkiper miał ogromne pretensje do kolegi z drużyny, który najpierw źle wykonał aut, podając do rywali, a następnie nie zaasekurował środkowych obrońców w końcowej fazie akcji. Brzyski ostro odpowiedział koledze z zespołu, co omal nie skończyło się rękoczynami. Zawodników uspokoili dopiero sędzia Paweł Gil i kapitan Legii, Ivica Vrdoljak.

Piłka nożna w T-Mobile Ekstraklasie opiera się głównie na doskonałym przygotowaniu fizycznym i konsekwentnym realizowaniu założeń taktycznych. Rzadko możemy oglądać widowiskowe dryblingi i sztuczki techniczne. A szkoda, bo - jak udowodniła 25. kolejka - nasi ligowcy potrafią zachwycić niemal tak, jak słynący z finezji Brazylijczycy.

Wiele pięknych pań Dzień Kobiet postanowiło spędzić na stadionie. Dzięki nim podczas 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy można było popatrzeć nie tylko na boisko, ale i na trybuny.

Na szefa polskich sędziów Zbigniewa Przesmyckiego, który w rozmowie z portalem ekstraklasa.tv bronił decyzji Pawła Gila o przyznaniu Śląskowi rzutu karnego, spadła lawina krytyki. Niezasłużenie. Prezes PZPN Zbigniew Boniek wysłał do UEFA wideo z kontrowersyjną sytuacją. - Nikogo nie atakując, nikogo nie broniąc, wysłałem do UEFA filmik z karnym z meczu Śląsk - Legia. Pytanie karny czy nie? Odpowiedź - penalty - rozstrzyga "Zibi".

Marco Paixao potrzebował niespełna sezonu, by pobić dwudziestoletni rekord Siergieja Basowa, najskuteczniejszego do niedawna obcokrajowca w historii Śląska Wrocław. Rosjanin w latach 1992-1994 strzelił 19 goli w 58 spotkaniach. Portugalczyk zdobył już 20 bramek, a potrzebował na to zaledwie 32 meczów. Golem, dzięki któremu wpisał się do historii wrocławskiego klubu, było trafienie z rzutu karnego w niedzielnym spotkaniu z Legią.

W 25. kolejce T-Mobile Ekstraklasy bardzo dobrze spisali się defensywni pomocnicy. Nie dość, że należycie wywiązywali się ze swoich zadań, to jeszcze błysnęli skutecznością. Z tego też względu Michał Pazdan wylądował w naszej "11" na środku obrony. Oczywiście na tej pozycji nie grał, ale nie mogło go zabraknąć w tym zestawieniu. Ale to nie piłkarz Jagiellonii był, zdaniem Ekstraklasa.org, bohaterem 25. kolejki. Na kogo padł wybór?

Wprawdzie w 25. kolejce T-Mobile Ekstraklasy padło zaledwie 13 goli, to przy wyborze pięciu najładniejszych mieliśmy prawdziwy kłopot bogactwa. Pięknych bramek padło tak wiele, że na naszej liście nie zmieściły się m.in. trafienie Sebastiana Dudka z rzutu wolnego czy piękna główka Grzegorza Kuświka, która dała Ruchowi zwycięstwo w meczu z Wisłą. Kto Waszym zdaniem zasłużył na zwycięstwo?

Młody bramkarz Widzewa Patryk Wolański po meczu z Lechem błysnął dobrym wychowaniem i niespotykanym wręcz szacunkiem do rywala. O Łukaszu Teodorczyku, napastniku lechitów, mówił per "pan". - Na pewno nie jest łatwo grać przeciwko takiemu panu Teodorczykowi, jak bym nazwał, bo jestem młodym człowiekiem i nie mogę powiedzieć o nim na "ty" - przyznał Wolański, dodając, że tytuł piłkarza meczu należy się Marcinowi Kaczmarkowi.

Ondrej Duda w swoim debiucie w Legii nie zagrał na swojej optymalnej pozycji? - Trzeba wziąć pod uwagę, że dla niego to mogło być nowe doświadczenie - tłumaczy wyjątkową nieskuteczność nowego legionisty ekspert nc+ Maciej Murawski. Dodał, że Słowak w meczu ze Śląskiem zaprezentował się całkiem nieźle. - Pokazywał się, był aktywny i gdyby wykorzystał swoje okazje, jego wejście w drużynę na pewno byłoby jeszcze łatwiejsze - powiedział Murawski.