Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Sensacja roku w Łodzi

Walczący ponoć o mistrzostwo Lech w tym roku już raz się skompromitował - przegrywając 1:5 z Pogonią. Ta klęska to chyba jednak i tak mniejsza katastrofa niż remis 2:2 w Łodzi z outsiderem T-Mobile Ekstraklasy. Szczególnie, że goście prowadzili już 2:0.

Visnakovs przyprawił Lecha o łzy. Bukmacherów też?

Widzew - Lech 2:2. Jeśli ktoś po godzinie meczu przy stanie 0:2 postawił na remis, dorobił się konkretnej sumki. Wszystko za sprawą dzielnie walczącego Widzewa i Eduardsa Visnakovsa, który wyrównał i urwał Lechowi dwa punkty.

Teodorczykowi powołanie wyszło na zdrowie

Widzew - Lech 0:2. Łukasz Teodorczyk w poprzedniej kolejce fatalnie marnował jedną stuprocentową sytuację za drugą, mimo to dostał powołanie do reprezentacji. To podziałało na niego dobrze, bo w meczu z Widzewem było już zdecydowanie lepiej - najpierw trafil poprzeczkę, a później huknął koło ucha Wolańskiemu.

Arboleda pamięta, jak wykończyć stały fragment

Widzew - Lech 0:1. Manuel Arboleda jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy ligi. Jego kontrakt z Lechem kończy się po sezonie, a klub nie kwapi się do podpisania nowego. Czy takimi bramkami Kolumbijczyk zmusi poznaniaków to konkretniejszych działań w tej sprawie?

Kto trenerem Górnika? "Najlepszy byłby Urban"

Górnik Zabrze rozpoczął już poszukiwania nowego trenera, który zastąpiłby zwolnionego po porażce z Zawiszą Ryszarda Wieczorka. Jan Banaś, były piłkarz 14-krotnego mistrza Polski, przyznał w rozmowie z Ekstraklasa.tv, że spośród nazwisk, które krążą w mediach, najlepszym wyborem byłby Jan Urban.

Trener Legii o dyskusyjnym karnym: Być może zmieniły się przepisy

Henning Berg, trener warszawskiej Legii, przyznał, że nie rozumie decyzji sędziego Pawła Gila, który podyktował rzut karny dla Śląska za zagranie ręką Dossy Juniora. - Dwa tygodnie temu mieliśmy szkolenie z arbitrem z Polskiego Związku Piłki Nożnej i bardzo jasno tłumaczył, w jaki sposób sędziowie powinni oceniać zagrania ręką w polu karnym. Zdarzenie z tego meczu zdecydowanie nie kwalifikowało się na odgwizdanie karnego, przynajmniej według kryteriów, jakie przedstawił nam wysłannik Związku. Być może w ostatnich dwóch tygodniach zmieniły się przepisy. Albo po prostu sędzia tego meczu podjął złą decyzję - powiedział Berg.

Nikt nie umie grać z Legią tak jak Śląsk? "Prawie sztycha nie zrobili"

Po remisie z Legią trener Śląska Tadeusz Pawłowski pochwalił swoich piłkarzy, którzy - w jego ocenie - wyjątkowo mocno dali się we znaki warszawskiej Legii. - Żaden zespół w Polsce nie jest w stanie tak zdominować Legii, jak my zdominowaliśmy. Prawie sztycha nie zrobili - powiedział popularny "Tedi".

Remis nikogo nie zadowolił. "Straciliśmy punkty"

W niedzielnym meczu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował 1:1 z Legią Warszawa. Podział punktów nie zadowolił żadnej ze stron. - Przyjechaliśmy tutaj po komplet punktów. Nie ma co ukrywać, z przebiegu spotkania nie będziemy zadowoleni - mówił Łukasz Broź, obrońca Legii. - Straciliśmy trzy punkty, bo nikt z nas nie zakładał sobie przed meczem, że jeśli na własnym stadionie zremisujemy z Legią, to te punkty wzięlibyśmy w ciemno - narzekał Rafał Grodzicki ze Śląska.

Widzewowi marzy się choćby punkt. Cudem będą trzy

Już od dziewięciu kolejek czekają na ligowe zwycięstwo piłkarze Widzewa. Po raz ostatni drużyna Artura Skowronka cieszyła się z trzech punktów 2 listopada ubiegłego roku, gdy łodzianie wygrali 2:1 z Pogonią. Czy w poniedziałek widzewiakom uda się przerwać fatalną passę w meczu z Lechem?

Koniec posuchy, świetny mecz we Wrocławiu

W pierwszych dwóch niedzielnych spotkaniach 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy nie zobaczyliśmy ani jednego gola. We Wrocławiu Śląsk i Legia strzeliły po jednym, ale mogły i powinny trafić do siatki zdecydowanie więcej razy. Mecz od pierwszej do ostatniej minuty trzymał w napięciu.

Radović, czyli umiesz liczyć, licz na siebie

Śląsk - Legia 1:1. Jeśli ktoś miał zdobyć w meczu ze Śląskiem gola dla Legii, to musiał to być Miroslav Radović. Serb fantastycznie przyjął dośrodkowaną z lewej strony piłkę i natychmiast uderzył z półobrotu. Wcześniej powinien zaliczyć co najmniej trzy-cztery asysty, ale jego partnerzy marnowali idealne okazje na potęgę.

Śląsk prowadził po skandalicznym karnym

Śląsk - Legia 1:0. W jaki inny sposób obrońca może we własnym polu karnym chować rękę przed piłką niż w ten co Dossa Junior? Dla sędziego Pawła Gila nie było to jednak wystarczające usprawiedliwienie, więc wskazał na "wapno". "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Marco Paixao.

Fatalny debiut Dudy. Marnował setkę za setką

Ondrej Duda w pierwszej połowie meczu ze Śląskiem był jednym z najaktywniejszych zawodników Legii. Cóż z tego, skoro raz za razem znajdował się w wymarzonych sytuacjach do pokonania Mariana Kelemena i... raz za razem je marnował.