Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

W pół sezonu do historii. Berg na ustach Norwegów

Zaledwie pół sezonu potrzebował Henning Berg, by przejść do historii norweskiego futbolu. Szkoleniowiec warszawskiej Legii został pierwszym Norwegiem, który wywalczył jako trener mistrzostwo w zagranicznej lidze. W Polsce sukcesy zagranicznych szkoleniowców nie są natomiast czymś wyjątkowym. Spośród 86 sezonów naszej ekstraklasy, w aż 32 triumfowały drużyny prowadzone przez "stranierich". Prym wiodą Węgrzy, którzy z mistrzostwa Polski cieszyli się 14 razy. Dziewięciokrotnie ligę wygrywały drużyny prowadzone przez Austriaków, pięciokrotnie do tytułu doprowadzali nasze zespoły Czechosłowacy, a po razie, poza Norwegiem Bergiem: Serb (Dragomir Okuka), Czech (Werner Liczka) i Holender (Robert Maaskant).

Rozmontują Piasta? Kolejka chętnych po gliwiczan

Po 36 kolejkach T-Mobile Ekstraklasy Piast zajmuje 12. miejsce w tabeli, z zaledwie trzypunktową stratą do 9. Śląska Wrocław. W przyszłym roku gliwiczan może jednak czekać znacznie trudniejsze zadanie. Z klubu na pewno odejdzie Dariusz Trela, a kolejka chętnych ustawiła się także po dwie inne gwiazdy zespołu: Mateusza Matrasa i Rubena Jurado. Kontrakt tego pierwszego wygasa wraz z końcem sezonu, zaś drugi, najlepszy strzelec Piasta (13 goli) ma co prawda ważną umowę, ale wpisana w nią klauzula odstępnego opiewa na 175 tysięcy euro, co nawet dla klubów T-Mobile Ekstraklasy nie jest odstraszającą sumą. Matrasa uważnie obserwuje m.in. Pogoń Szczecin, zaś Jurado chętnie widziałyby w składzie Wisła i Górnik.

Gwiazda na wylocie? Na porozumienie nie ma szans

Saidi Ntibazonkiza, największa gwiazda Cracovii, prawdopodobnie odejdzie z klubu po zakończeniu sezonu. Kontrakt Burundyjczyka wygasa 30 czerwca i - jak się wydaje - na tę chwilę nie ma szans na porozumienie w sprawie jego przedłużenia. Rozbieżności dotyczą oczywiście kwestii finansowych. Włodarze Cracovii zamierzają zacisnąć w przyszłym sezonie pasa, a Saidi, który jest najlepiej zarabiającym piłkarzem ekipy spod Wawelu, nie chce się zgodzić na obcięcie pensji. Ntibazonkiza inkasuje miesięcznie 60 tysięcy złotych, podczas gdy średnia w krakowskim zespole wynosi... niespełna 20 tysięcy.

Pierwszy transfer Śląska. Jaki? Angielski

Śląsk rozpoczyna zbrojenia, które w przyszłym sezonie mają mu pomóc w awansie do grupy mistrzowskiej. Na razie raczej nie z wysokiego C. Wrocławianie podpisali roczną umowę z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata z Karolem Angielskim. 18-letni napastnik dotychczas był piłkarzem Korony Kielce, dla której osiem razy zagrał w ekstraklasie.

Wolański zostanie w Widzewie? "Jasne"

Czy Patryk Wolański zostanie w Widzewie pomimo spadku do I ligi? - Jasne! Chciałbym, bo to klub, który dał mi szansę. Bardzo szanuję trenera Artura Skowronka i chcę mu podziękować, że na mnie postawił. Nie bał się ryzyka - mówi w rozmowie ze sport.pl golkiper łodzian.

Wschodni kierunek Quintany? "Musi zrobić krok do przodu"

"Dani Quintana latem odejdzie z Jagiellonii" - nie ma wątpliwości "Przegląd Sportowy". – Przychodzi moment, w którym Dani powinien zmienić otoczenie. Musi zrobić krok do przodu - dodaje menedżer zawodnika Jarosław Kołakowski. Zdaniem dziennika zainteresowane są kluby ze Wschodu, które za Hiszpana będą musiały wyłożyć około 400 tysięcy euro.

Radović: tytuł to środek, który prowadzi do Ligi Mistrzów

- Już się nie mogę doczekać eliminacji. Nasze miejsce jest w Champions League. Hymn, otoczka, najlepsze drużyny... - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Miroslav Radović. Serb rozwiał także wątpliwości - nie będzie grał dla Polski: - Nie ma takiej możliwości. Zresztą, czy jeden Rado zbawiłby polską drużynę?! Bez przesady! Jest kilku fajnych zawodników na moją pozycję. Niech grają.

Przeżył spadek jako kibic i zawodnik. "Widzew szybko wróci"

Wyjątkowo smutny wieczór, mimo zwycięstwa nad Piastem Gliwice, miał bramkarz Widzewa, Patryk Wolański. - Jako kibic przeżywałem ten moment, że stałem na "zegarze" i widziałem, jak przegrywaliśmy 1:5 z Pogonią i spadaliśmy z ligi. A jednak udało się wrócić i myślę, że tak samo będzie tym razem. Widzew szybko wróci do ekstraklasy i będzie walczył o najwyższe cele - powiedział młody golkiper.

Koledzy pocieszają obrońcę Zawiszy. "Samobóje strzelają wielcy piłkarze"

Zawisza Bydgoszcz przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1 po samobójczym golu Łukasza Nawotczyńskiego. Po spotkaniu piłkarze "Zetki" starali się pocieszać niefortunnego strzelca. - Takie rzeczy się zdarzają. Nie mamy pretensji do Łukasza, bo samobóje strzelają wielcy piłkarze, a później mieliśmy przecież dużo czasu, żeby odwrócić wynik na naszą korzyść - powiedział Jakub Wójcicki.

Smuda zadowolony z remisu. "Niektórzy liczyli, ile Wisła dostanie"

Wisła Kraków, mimo mocno okrojonego składu, potrafiła wywieźć punkt z Gdańska. Franciszek Smuda nie krył zadowolenia z gry swojego zespołu. - Przed meczem każdy twierdził, że Lechia jest faworytem, niektórzy liczyli, ile Wisła dostanie przy tak okrojonym składzie. Pokazaliśmy jednak, że i takim składem można grać w ekstraklasie - cieszył się "Franz".

Puchary nie dla Lechii. "Waliliśmy głową w mur"

Podział punktów w meczu z Wisłą sprawił, że Lechia Gdańsk definitywnie straciła szanse na zajęcie miejsca, dającego prawo gry w eliminacjach do Ligi Europy. - Momentami waliliśmy głową w mur. Nie potrafiliśmy stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Niby kontrolowaliśmy przebieg gry, ale tak naprawdę nic z tego nie wynikało - powiedział Marcin Pietrowski.

Zawisza marny, Górnik wciąż z szansami na podium

Zawisza dzięki zdobyciu Pucharu Polski od dawna jest pewny występu w Europie, od dawna też gra słabo. Wykorzystał to Górnik, który dzięki temu zwycięstwu wciąż może skończyć ligę na najniższym stopniu podium.

Widzew godnie pożegnał swoich kibiców i ekstraklasę

Widzew Łódź po raz ostatni zagrał na własnym stadionie i trzeba przyznać, że postarał się pożegnać łódzkich kibiców godnie. Czy za rok znów zobaczą go w T-Mobile Ekstraklasie? Obecnie wydaje się to mało możliwe.

Pogoń za słaba nawet na rezerwy Legii

Henning Berg na mecz z Pogonią wystawił rezerwowy skład. Z jedenastki, która zagrała z Ruchem, zostało raptem dwóch piłkarzy, mimo to mistrzowie Polski pokonali fatalnie grających w grupie mistrzowskiej szczecinian.

Dla kogo wicemistrzostwo? Lech nie pozostawił wątpliwości

Lech nie pozostawił wątpliwości odnośnie tego, komu należy się wicemistrzostwo Polski. Kolejorz zaaplikował Niebieskim cztery bramki, nie stracił żadnej i teraz Ruch musi się martwić o to, czy uda mu się zachować miejsce na podium.

W Gdańsku rządzili Bośniacy. Trwa niemoc Wisły

W środowym meczu 36. kolejki T-Mobile Ekstraklasy między Lechią Gdańsk a Wisłą Kraków w rolach głównych wystąpili Bośniacy. Na dwa gole Semira Stilicia dla "Białej Gwiazdy" odpowiedział jego rodak, Stojan Vranjes, a spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Podopieczni Franciszka Smudy nie poprawili zatem wyjątkowo słabego bilansu meczów wyjazdowych. Poza Krakowem wiślacy wygrali w tym sezonie zaledwie dwa razy...