Czarno na białym

Czarno na białym

WOT w akcji

Polska armia z dodatkowym wsparciem. Z jednej strony amerykańscy żołnierze - z drugiej strony Wojska Obrony Terytorialnej, które tworzy właśnie minister Macierewicz i które, jego zdaniem, mają wzmocnić nasze bezpieczeństwo. Ale czy po ekspresowym, bo zaledwie 16-dniowym szkoleniu, w razie konieczności będą w stanie skutecznie bronić kraju? Pierwsi żołnierze właśnie złożyli przysięgę i są pełni zapału, który jednak trudno podzielać, gdy słyszy się opowieści o tym, jak wyglądają kursy przygotowawcze dla ochotników. O tym - jak przyszli żołnierze strzelają na nich naśladując odgłosy strzałów - opowiada nam jeden z kursantów i kandydatów do nowej formacji w polskiej armii - rozmawiał z nim Jacek Smaruj.

Tarcza obronna

Amerykańscy żołnierze w Polsce - są nie tylko w Orzyszu - także w Powidzu, w Wielkopolsce, gdzie powstaje ogromny magazyn dla ich sprzętu. Pamiętają Państwo jak przejeżdżali z nim przez Polskę? To było w marcu - budziło wtedy duże zainteresowanie, także dlatego, że był to przejazd z kłopotami, bo sprzęt pokaźny, a drogi okazały się za wąskie. Jaki dokładnie to sprzęt i jak ma nas w razie ewentualnej potrzeby bronić - o tym Rafał Stangreciak.

Żurek po amerykańsku

Sielskie Mazury z wystrzałami armat w tle, czyli o tym jak jeden batalion NATO zmienił krajobraz i życie ludzi w Orzyszu. To miasto nazwane kiedyś wojskową stolicą Polski, może stać się nią znowu, bo właśnie wprowadza się tam na stałe kilkuset amerykańskich żołnierzy. To dopiero początki i dla tej stałej bazy wojskowej trzeba stworzyć też solidną bazę do życia - a to wyzwanie zarówno dla armii, jaki i dla mieszkańców. Jak wygląda to sąsiedztwo? O tym Piotr Świerczek, który spędził w Orzyszu kilka dni.

Korytarz życia

Bardzo niebezpieczna w większości przypadków jest droga do bezpiecznego miejsca. Symbolem tego są zdjęcia ciał wyławianych z morza. Symbolem solidarności i skutecznej pomocy są natomiast korytarze humanitarne. To sprawdzony we Włoszech program przyjmowania najbardziej potrzebujących uchodźców, który wspiera papież Franciszek, a u nas chciałby realizować polski Kościół. Brygida Grysiak pokazuje, jak na inicjatywę Kościoła zareagował rząd.

W nowym domu

Wbrew podsycanej przez polityków niechęci do uchodźców i wbrew politycznej narracji o bronieniu przed nimi Polski, w tym i ubiegłym roku status uchodźców dostało w Polsce 60 Syryjczyków. Magdalena Raczkowska-Kazek pokaże, kim są i co w Polsce robią. A na pytanie, czy stanowią zagrożenie odpowiedzieć, będzie mógł każdy sam.

Imigrant czy uchodźca

Imigrant i uchodźca - słowa używane często wymiennie, a opisujące zupełnie inne ludzkie losy. Ich mylenie mocno utrudnia prowadzenie rzeczowej rozmowy na jeden z najważniejszych teraz politycznych tematów. Różnicę między uchodźcą a imigrantem, którą powinien znać każdy, z politykami na czele, pokaże Igor Sokołowski.

Polityczna gra

Korytarze humanitarne, czyli sprawdzony we Włoszech program przyjmowania najbardziej potrzebujących uchodźców, który chciałby realizować u nas polski Kościół. Pokażemy, jaką odpowiedź dostał od rządzących polityków. Tych samych, którzy od miesięcy temat ten wykorzystują w politycznej grze. W grze, w której - jak pokaże Jacek Tacik - uczestniczyć chcą najwyraźniej nie tylko przedstawiciele PiS. Jest w niej wszystko - kalkulacja zysków, wykorzystywanie emocji i proste chwyty. Brakuje tylko solidarności i empatii.

Raport brutalności

Tragedia, która po roku wciąż nie jest wyjaśniona. Sprawa, która bulwersuje, bo wydarzyła się w miejscu, w którym obywatel akurat powinien mieć pewność, że wszystko będzie zgodnie z prawem i wydarzyła się z udziałem policjantów, którzy powinni być przecież gwarantem bezpieczeństwa. Jak ważne jest wyjaśnienie tej sprawy i ukaranie winnych pokazuje szokujący raport Rzecznika Praw Obywatelskich, który bada przypadki brutalnego działania policji i niektóre nazywa wprost torturami. Takich historii nie jest dużo, ale nie powinno ich być wcale. Dlatego rzecznik - co ważne we współpracy z policją - przedstawia konkretne propozycje jak takim sytuacjom zapobiec.

Wolno nagrywać

Być może niektóre z tych szokujących historii nigdy nie wyszłyby na jaw, gdyby nie to, że działania policjantów nagrali świadkowie - często przypadkowi, bo wszechobecne telefony komórkowe pełnią dziś równie dobrze rolę kamer, a te w takich sprawach mogą okazać się dowodem. I nikt nie może zabronić nagrywania umundurowanych funkcjonariuszy, co bardzo wyraźnie potwierdza szef policji - choć robi to dopiero teraz, gdy wyszło na jaw, że po interwencji na wrocławskim rynku - zatrzymano wtedy dwóch mężczyzn filmujących zdarzenie. To, jak opisują oni zatrzymanie - jest równie bulwersujące - jak to, że dotąd nikt też za to nie poniósł konsekwencji.

Sprawa polityczna

Dymisje w kierownictwie wrocławskiej policji dopiero po tym, jak szokujące nagrania z paralizatora ujawnił Superwizjer TVN24, ale winnych tragedii po roku wciąż nie ma. Nie ma też nikogo, kto poczuwałby się do odpowiedzialności - szef policji przeprasza, nadzorujący ją minister - wyraża ubolewanie, a przełożony prokuratorów - tylko chwali ich pracę. Z tego, co tłumaczyli wczoraj w Sejmie ministrowie Błaszczak i Ziobro - wynika, że winnych tego, co stało się we Wrocławiu - trzeba szukać w poprzednim rządzie.

Tajemnice śledztwa

Spojrzymy na historię Igora Stachowiaka oczami człowieka, który prowadził dziesiątki podobnych spraw - policjanta tropiącego policjantów łamiących prawo. Leszek Dawidowicza zapytał go - jak to możliwe, że wobec funkcjonariusza bezprawnie używającego paralizatora i tych, którzy to (bez reakcji) obserwowali - dotąd nie wyciągnięto żadnych konsekwencji.

Ojciec protektor

Polityczna sympatia, która tajemnicą już nie jest. Były premier PiS, Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że na prawicy drugim liderem zaraz po prezesie Kaczyńskim jest właśnie ojciec Rydzyk. A były wicepremier tej partii Ludwik Dorn opowiada, jak za jego czasów wyglądały wizyty ministrów w Toruniu. My pokażemy, kto z dzisiejszego rządu jest najbliżej toruńskiego duchownego i co z tej bliskości wynika. O tym Dariusz Kubik.

Milczenie jest złotem

Ojciec Rydzyk odmawia informacji o tym - ile publicznych pieniędzy dostał od rządu PiS. Odmawia, choć zgodnie z prawem i pod groźbą więzienia - odmawiać nie powinien. Wyjaśnień brak. Są za to zaskakujące zarzuty wobec tych, którzy informacji żądają. O sprawie informuje Jacek Smaruj.

Kolebka imperium ojca Rydzyka

Ten mur tajemnicy zaczął powstawać blisko 20 lat temu, gdy ojciec Rydzyk ogłosił zbiórkę pieniędzy na ratowanie upadłej Stoczni Gdańskiej, czyli kolebki Solidarności i wolnej Polski. Cel był szlachetny, ofiarność Polaków duża, ale z ratowania ostatecznie nic nie wyszło, a pieniądze zniknęły, tzn. do dziś nie wiadomo, co się z nimi stało. Wiadomo za to, że zbiórka nie była legalna i choć wątpliwości, a nawet sensacji wokół tej sprawy było wiele, wymiar sprawiedliwości nigdy ich nie wyjaśnił. O wyjaśnienia apeluje teraz córka człowieka, który w imieniu ojca Rydzyka prowadził wtedy zbiórkę. Po 20 latach zdecydowała się zrobić to publicznie. Dlaczego? O tym Daria Górka.

Człowiek Orkiestra

Wszyscy, którzy wspominają zmarłego Zbigniewa Wodeckiego, mówią o nim tylko i wyłącznie w wyjątkowo jasnych kolorach. Był wybitnym muzykiem, był jak człowiek orkiestra - grał na wielu instrumentach, śpiewał, komponował, aranżował, koncertował od blisko 50 lat i kochał być na scenie, ale - co niezwykłe - publiczność kochała go nie tylko za to jakim był muzykiem. Cyprian Jopek przypomni fragmenty wywiadów i występów Zbigniewa Wodeckiego.

Dzieci ulicy

Gdy zostały zamknięte w ośrodku dla dziewczyn w podwarszawskiej Falenicy, miały po kilkanaście lat, a na swoim koncie pobicia, rozboje, kradzieże i ucieczki. Zdemoralizowane i agresywne, ale też , co w poprawczaku widać już bardzo dobrze, pogubione i samotne. Same z problemami, które najczęściej zaczynają się w domu. W rodzinie, w której jest alkohol i przemoc, a nie ma czasu i uwagi dla dzieci. Smutne historie, trudne rozmowy i wnioski, po których to dorośli powinni się mocno uderzyć w piersi - Magdalena Raczkowska-Kazek.

Polska do raportu

Dowód, jak zupełnie inaczej można rozumieć przestrzeganie praw człowieka. W najnowszym raporcie na ten temat ONZ daje rządowi PiS aż 185 uwag. Większość dotyczy niezależności Trybunału Konstytucyjnego i sądownictwa, pluralizmu mediów, dostępu do legalnej aborcji czy walki z rasizmem i ksenofobią. To robi wrażenie, ale nie liczby są najważniejsze, a to, że uwagi dotyczą tego, co jest fundamentem wolnego i demokratycznego państwa. Czy rząd PiS weźmie to pod uwagę?

Wolność słowa

Historia działaczki ONR. Kobieta miała stanąć przed sądem za nawoływanie do nienawiści na tle rasowym i religijnym, ale nie stanie. Ta sama prokuratura, która napisała akt oskarżenia, za rządów Zbigniewa Ziobry nagle to oskarżenie wycofała i sprawę umorzyła. Doszła do wniosku, że przestępstwa jednak nie było. Skąd ten zwrot o 180 stopni?

Krąg zaufanych

Beata Kempa - najbardziej zaprawiona w politycznych bojach osoba z najbliższego otoczenia premier Szydło - w tym wąskim kręgu są jeszcze były prezenter pogody, niedoszły ksiądz, nauczycielka historii i człowiek, który w PiS-sie uchodzi za geniusza komunikacji internetowej. Czym się na co dzień zajmują i dlaczego właśnie im zaufała Beata Szydło - o tym Artur Warcholiński.

Blask cienia

Prawa ręka premier Szydło - szefowa jej kancelarii - znana z politycznego temperamentu, ciętego języka, płomiennych wystąpień przed ojcem Rydzykiem i z tego, że w przeciwieństwie do swoich poprzedników na tym stanowisku - nie pozostaje w cieniu przełożonego. W polityce od kilkunastu lat lojalnie u boku Zbigniewa Ziobry - jak układa się jej współpraca z premier Szydło - o tym między innymi rozmawiał z Beatą Kempą - Arkadiusz Wierzuk.