Czarno na białym

Czarno na białym

Ręczne sterowanie

Historia prezesa sądu w Toruniu to jaskrawy przykład tego, jak politycy mogą teraz zmuszać sędziów do wykonywania poleceń. I co może się stać, gdy te polecenia nie zostaną wykonane. To temat, który wbrew pozorom dotyczy nie tylko sędziów, ale pośrednio też tzw. zwykłych obywateli, których sprawy do sądu trafią. Czy będzie to sąd niezawisły? O tym z byłym już prezesem toruńskiego sądu rozmawiał Tomasz Marzec.

Świat się myli

Politycy wybrali całą nową 15-osobową Krajową Radę Sądownictwa. Co jest nie tylko wbrew polskiej konstytucji, ale też wbrew europejskim zasadom praworządności, jak uważa wielu prawników nie tylko w kraju. Sądową rewolucję PiS ostro krytykują Komisja Europejska i Parlament Europejski, Komisja Wenecka, Komisja ONZ, Rada Europy i wiele innych międzynarodowych instytucji stojących na straży prawa i demokracji. Czy oni wszyscy mylą się? O to polityków PiS zapytał Arkadiusz Wierzuk.

"Grupa przestępcza"

Do czego prowadzi sytuacja, gdy to politycy sterują sądami pokazuje też przykład z Krakowa. Gdzie zaostrza się spór między tamtejszymi sędziami, a mianowaną przez Zbigniewa Ziobrę prezes sądu okręgowego. Po tym, jak zgromadzenie sędziów niemal jednogłośnie zażądało dymisji Dagmary Pawełczyk-Woickiej (zarzucając jej brak kompetencji) ministerstwo upubliczniło oświadczenia majątkowe części sędziów. A premier Morawiecki poszedł dalej, w jednym z wywiadów prasowych mówił o zorganizowanej grupie przestępczej w krakowskim sądzie. Mocne oskarżenie, tylko bez konkretów i bez dowodów. Dariusz Kubik

Sądny dzień

Sądny dzień w Sądzie Najwyższym. Dokładnie za sześć dni, zgodnie z tak zwaną reformą PiS sędziowie, którzy skończyli 65 lat, a nie poprosili prezydenta o zgodę na dalszą pracę, powinni odejść. Większość nie poprosiła, ale nie wszyscy z nich 4 lipca zamierzają odejść z pierwszą prezes Sądu Najwyższego włącznie. Marcin Gutowski

Ulotna cena

W Baranowie za 9 lat ma powstać centralny port komunikacyjny z lotniskiem, największym nie tylko w Polsce, ale w tej części Europy. Konkretnego projektu jeszcze nie ma, nie ma też dokładnej lokalizacji. Jest za to dużo obaw mieszkańców, przede wszystkim o to, ile rząd zapłaci im za ziemię pod tę inwestycję. Tym bardziej, że - ich zdaniem - państwo chce przejąć dwa razy więcej ziemi, niż potrzeba na budowę lotniska. Jakie to ma znaczenie? O tym Jacek Tacik.

Prom widmo

Szczecin i wielki prom, który miał kursować z Polski do Szwecji. Nadzieja dla podróżnych i szansa na rozwój dla miejscowej stoczni, ale rok po ogłoszeniu tej inwestycji przez rząd - poza rdzewiejącą już stępką symbolizującą budowę - nic więcej nie ma. Nawet projektu tego statku. Jedyne co jest,- to wielka tajemnica i odważna deklaracja ministra gospodarki morskiej, który w rozmowie z Rafałem Stangreciakiem nie odpowiada na wiele konkretnych pytań, ale zapewnia, że kładzie głowę, że prom powstanie.

Alternatywy plus

Sztandarowy pomysł Prawa i Sprawiedliwości na kłopoty mieszkaniowe Polaków. Mieszkanie plus - tani wynajem, niski czynsz i wreszcie możliwość atrakcyjnego wykupu. Pierwsze klucze do takich m4 zostały uroczyście przez premiera oddane w Białej Podlaskiej, ale zamiast nowego otwarcia mamy sceny ze starego kultowego filmu z czasów PRL o mieszkańcach pewnego bloku. I o tym Piotr Świerczek.

Gatunki na wymarciu

Rybacy winią foki za coraz słabsze połowy, ale nawet gdyby odstrzelono wszystkie te drapieżniki, problem nie zniknie. Ryb w Bałtyku jest po prostu coraz mniej, z wielu innych powodów. Najgorzej jest z dorszami, których jest ponad 10 razy mniej niż w latach 80. Dlaczego i czy to może być koniec świeżej ryby z polskiego morza - o tym Igor Sokołowski.

Polowanie na foki

Kto i dlaczego zabija foki i czy rzeczywiście to przez nie połowy w Bałtyku są coraz mniejsze? Tak twierdzą rybacy. I w Polsce, i w Szwecji, choć tam fok jest znaczenie więcej niż u nas. O tym, jak duży to problem i dlaczego Szwedzi - słynący z dbałości o środowisko naturalne - zdecydowali się na tak radykalne rozwiązanie, jak odstrzał, Cyprian Jopek rozmawiał z łowczynią bałtyckich fok. To kobieta, która legalnie tylko w zeszłym roku odstrzeliła ich ponad 60. Legalnie i - co ciekawe - bez sprzeciwu organizacji broniących praw zwierząt.

Typ zwycięzcy

Coś do udowodnienia w kolejnym meczu mundialu z Kolumbią będzie miał Grzegorz Krychowiak. Z Senegalem strzelił co prawda jedyną bramkę, ale tego występu do udanych zaliczyć nie może. W niedzielę powinien być zmotywowany, bo jak mówią o nim najbliżsi - to typ zwycięzcy.

Droga na szczyt

To on miał być jednym z filarów obrony polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata w Rosji. Właśnie Łukaszowi Piszczkowi zdarzył się błąd, po którym najpierw straciliśmy piłkę, a potem bramkę w meczu z Senegalem. Jest jednak miejsce, w którym kibice są w stanie wybaczyć mu wszystko i bez względu na to jak gra, to zawsze będzie bohaterem. To Goczałkowice-Zdrój. Skąd sentyment Piszczka do tego miejsca i mieszkańców Goczałkowic do niego?

Życie na przekór

Jakub Błaszczykowski to postać nietuzinkowa, nie tylko ze względu na boiskowe umiejętności. Był najlepszym polskim piłkarzem na Euro 2016 - mimo że w ćwierćfinale z Portugalią nie strzelił karnego. Bez względu na rozczarowania w pierwszym meczu mundialu z Senegalem, to między innymi w nim pokładane będą nadzieje w kolejnych spotkaniach mistrzostw świata.

Człowiek ze stali

W pierwszym meczu tegorocznego mundialu z Senegalem jego brakowało najbardziej. O filarze obrony reprezentacji piłkarskiej - Kamilu Gliku - mówią ludzie, którzy znają go prywatnie. Jak wyglądała jego droga z podwórka i klubu w Jastrzębiu Zdroju do bardzo silnych europejskich klubów?

Wojna

Na razie walka z dopalaczami przypomina walkę z wiatrakami. Po tym jak 8 lat temu poprzedni rząd zamykał sklepy z tymi używkami, wydawało się, że problem zniknął. Ale jak widać tylko na chwilę. Handlarze ze sklepów stacjonarnych przenieśli się do internetu, a tam dopalacze sprzedawane są dziś np. jako pochłaniacze wilgoci. Wszystkie dane z policji czy sanepidu potwierdzają, że rynek odrodził się. Obecny rząd też wypowiada wojnę dilerom, czy jest to wojna do wygrania? O tym Artur Warcholiński.

Trucizna na sprzedaż

Reportaż powinni przede wszystkim zobaczyć rodzice. Bo dzieci - jak się okazuje - o dopalaczach akurat wiedzą dużo... to znaczy doskonale orientują się, gdzie je kupić, choć o tym, że kupują śmiertelnie niebezpieczną truciznę pojęcia już nie mają, co pokazuje ostatnia historia z Trzebiatowa. 16 osób trafiło tam​ do szpitala, wiele z nich przez kilka dni walczyło tam o życie. O mało nie umarli, a teraz w rozmowie z Jackiem Smarujem niektórzy z nich mówią "chcieliśmy tylko spróbować".

Na granicy życia

Jak wielka jest skala problemu - widać w ośrodkach dla uzależnionych. Kiedyś tylko dla narkomanów - teraz coraz częściej dla osób po dopalaczach. I to one opowiedziały Magdalenie Raczkowskiej-Kazek o tym jak to się niewinnie zaczyna, a potem kończy np. chorobą psychiczną. W najlepszym razie.

Więcej niż praca

Bohaterka naszego kolejnego reportażu mówi, że nie chce żadnej pomocy od państwa - chce tylko, żeby państwo jej nie przeszkadzało. Ma chorego syna - to dla niego rzuciła karierę w korporacji i otworzyła - przy najbardziej reprezentacyjnej ulicy Warszawy - kawiarnię, w której pracują tacy, jak on - niepełnosprawni intelektualnie. "Pożyteczna", bo tak nazywa się to miejsce - to, jak pokaże Magdalena Gwóźdź, zdecydowanie coś więcej niż kawiarnia. Ale - jej przyszłość stanęła właśnie pod znakiem zapytania.

Siła miłości

Ta determinacja, jakiej niepełnosprawnym sprawni czasami mogą tylko pozazdrościć - i to też pokaże w swoim reportażu Artur Zakrzewski. To historia pary, która - choć przykuta do wózków - nie siedzi w domu. I do tego samego namawia innych niepełnosprawnych. Nie tylko namawia, ale też dużo robi, żeby im w tym pomóc. Pani Agnieszka m.in. oddała kiedyś swój elektryczny wózek mężczyźnie, któremu pomocy odmówił Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Teraz - jej potrzebny jest nowy wózek i też - nie licząc na pomoc państwa - sprawy wzięła w swoje ręce.

Niepełnosprawny fundusz

Wrażliwość polityków a rzeczywistość niepełnosprawnych. Pokażemy, na jaką pomoc mogą oni liczyć z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - budżet tej instytucji jest ogromny, ale niestety skala wyłudzeń też. O tym ile pieniędzy z 5 miliardów złotych zamiast do potrzebujących trafia do oszustów i dlaczego państwo od lat nie potrafi sobie z tym problemem poradzić - Tomasz Marzec.

Matematyka i polityka

Weryfikujemy słowa premiera Morawieckiego o tym, że rząd PiS zwiększył budżety rodzin osób niepełnosprawnych do 3 tysięcy złotych - tak dużych pieniędzy nie mieli nigdy - dodają inni politycy rządzącej partii - a Cyprian Jopek dokładnie to liczy i pokazuje, gdzie matematyka mija się z polityką.