- Ci, którzy pobrali Halo 4 i mają swoje konta Xbox Live, zostają od tej usługi odłączeni. Na zawsze - ogłosił Microsoft po tym, jak jej nowa gra, która jest najbardziej oczekiwaną premierą tego roku, wyciekła do internetu. Ukarani gracze nie tylko stracą dostęp do konta, ale także do wszystkich gier, które na nim legalnie kupili. Firma broni się w ten sposób przed zalewem rynku piracką wersją Halo 4 przed oficjalnym debiutem 6 listopada.