"Podroż błyskawiczna, ale o dużym znaczeniu politycznym" - tak włoski dziennik "La Stampa" komentuje wizytę Matteo Renziego w Moskwie. Premier Włoch został przyjęty na Kremlu, a z rosyjskim prezydentem rozmawiał m.in. o sytuacji na Ukrainie, w Libii oraz o walce z Państwem Islamskim. Spotkanie trwało trzy godziny. Wcześniej Renzi złożył kwiaty w miejscu, w którym zastrzelony został Borys Niemcow.