Perspektywa rozmów pokojowych pomiędzy syryjskim reżimem a opozycją, które powinny się odbyć w piątek, jest coraz bardziej odległa. Opozycjoniści domagają się, aby najpierw zaprzestano bombardowań i zezwolono na dostawy pomocy humanitarnej. Chcą też, aby w rozmowach mogli wziąć Kurdowie, których nie zaproszono. Waszyngton apeluje, aby mimo wszystko opozycja nie odrzucała „historycznej szansy”.