„Lider o tysiącu twarzach”, "przede wszystkim legenda", "romantyczny bohater, wróg Ameryki" - tak zmarłego przywódcę Kuby Fidela Castro określają najważniejsze dzienniki europejskie. W prasie przypominane są najważniejsze spotkania "El Comendante" ze światowymi przywódcami, zwraca się też uwagę, że od kilku lat jego udział w życiu politycznym był symboliczny.