Mamy powody podejrzewać, że policja mogła używać działających pod przykryciem funkcjonariuszy w czasie wielu poprzednich protestów, żeby wrabiać protestujących w te przestępstwa - mówi Catrina Ko, rzeczniczka antyrządowych protestów w Hongkongu. Przedstawiciele policji potwierdzili, że przebrani policjanci brali udział w demonstracjach, ale - jak twierdzi - nie prowokowali do radykalnych działań.