Pomnik Lecha Kaczyńskiego nie może stanąć w miejscu wskazanym przez radnych Szczecina - tak zdecydował wojewoda zachodniopomorski. Rada Miasta ma teraz 30 dni na ewentualne wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Zgodnie z uchwałą szczecińskiej Rady Miasta podjętą pod koniec lipca, pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego miał stanąć na skwerze jego imienia przed Bramą Królewską w centrum miasta. Tak się jednak nie stanie, o czym zdecydował w poniedziałek wojewoda zachodniopomorski Marek Tałasiewicz.
"Nie ulega wątpliwości, że gmina ma prawo do stawiania takich pomników, jakie uzna za stosowne, jednak należy pamiętać o tym, że miejsce wzniesienia pomnika powinno być staranie wybrane" - podkreśla wojewoda.
Nie pozwala plan
W oficjalnym piśmie w tej sprawie w ramach tzw. rozstrzygnięcia nadzorczego Tałasiewicz napisał, że na terenie wskazanym przez radnych miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego wyklucza wzniesienie jakiejkolwiek nowej zabudowy. A zgodnie z prawem budowlanym, za budowlę uznaje się także pomnik.
"Wzniesienie takiego obiektu budowlanego doprowadziłoby do zmiany kompozycji zespołu zabudowy i zieleni tego obszaru, ukształtowanej historyczną zabudową Bramy Królewskiej i istniejącym układem zieleni" - przekonuje w piśmie wojewoda.
Taka decyzja częściowo uchyla uchwałę podjętą w lipcu przez miejskich radnych. Teraz Rada Miasta Szczecina może zgodnie z prawem w ciągu 30 dni zaskarżyć rozstrzygnięcie wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Autor: ts//rzw / Źródło: tvn24.pl