"Pan Bóg miał siedem dni, by stworzyć świat, a ja miałem trzy, by wypromować kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego - stwierdził w jednym z wywiadów minister Waszczykowski". Te słowa komentowali goście "Faktów po Faktach". - No tak, tylko że Panu Bogu się udało. A tu nawet gdyby to był miesiąc, a nie trzy dni, to by się nie udało - stwierdził Janusz Zemke, eurodeputowany SLD. - Saryusz- Wolski niewątpliwie jest kompetentny w sensie pewnych umiejętności, ale w wymiarze ideowym jest zupełnie obcy - ocenił Marian Piłka (Prawica RP). - Nie był to dobry kandydat - przyznał.