Do dwunastu lat więzienia grozi 30-letniemu kierowcy, który w sobotę zabrał trzech znajomych na przejażdżkę samochodem. Niedaleko Strykowa w województwie łódzkim auto wypadło z drogi i uderzyło w konstrukcję baneru reklamowego. Jeden z podróżujących, 22-latek, zginął. Okazało się, że kierowca był pod wpływem marihuany.