Duda, Trzaskowski i ryzyko polexitu. Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Osiem dni przed drugą turą wyborów kandydaci na prezydenta walczą o każdy głos. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski są w rozjazdach, na dziesiątkach spotkań z wyborcami, w pełnej mobilizacji. Ostatni sondaż prezydencki - badanie Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 - pokazuje, że wszystko może się zdarzyć. W sondażu padło także pytanie o to, czy wygrana któregoś z kandydatów niesie ze sobą ryzyko, że Polska opuści Unię Europejską.

"Współuzależnienie od sprawcy w takich rodzinach jest silne"

Działania sprawcy, jego manipulacja ofiarami powodują, że tracą one zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji. Sprawca wydaje się wszechwładny i ofiary tak samo mocno boją się żyć z nim pod jednym dachem, jak i żyć bez niego - tłumaczy Jolanta Zmarzlik z fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Tusk ma propozycję dla prezesa PiS. "Chodźmy Jarosławie na długi wspólny spacer"

"Chodźmy Jarosławie na długi wspólny spacer, pogadamy o dawnych czasach. To dobra chwila, aby uwolnić Andrzeja i Rafała od naszych sporów i emocji" - napisał na Twitterze były polski premier i były szef Rady Europejskiej Donald Tusk. To nawiązanie do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, w której ten ocenił, że "nie ma już Donalda Tuska w polskiej polityce i przyszedł czas, żeby w niej nie było Jarosława Kaczyńskiego".

"Efekt kontrastu najbardziej zmobilizuje ludzi do wyborów"

Między kandydatami budowana jest oś kontrastu. Zarówno Andrzej Duda, jak i Rafał Trzaskowski próbują się na wielu wymiarach pokazać jako różni - mówiła w TVN24 politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, profesor Ewa Marciniak. Profesor Mikołaj Cześnik z Uniwersytetu SWPS wskazywał z kolei, że "polscy wyborcy często lubią skoczyć do wody bez badania dna i jest taka ciekawa i zastanawiająca chęć do wybierania czegoś zupełnie nowego".

Debata, której nie było. Wyjaśniamy, jak wyglądała komunikacja ze sztabami

Debata między Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim, organizowana przez TVN, TVN24, Onet i Wirtualną Polskę, mogła zgromadzić nawet 20-milionową widownię. Nie doszło do niej, ponieważ urzędujący prezydent nie przyjął zaproszenia. Mówił, że zgodziłby się na debatę, ale jej termin musiałby być "uczciwie ustalony w porozumieniu ze sztabami". Przedstawiamy więc, jak wyglądała komunikacja z oboma sztabami.

Wypowiedzi prezydenta "dają taki sygnał, że to, że działo się to w rodzinie, jest usprawiedliwieniem"

W marcu tego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę, który został skazany za molestowanie córki. Później tłumaczył, że to "sprawa rodzinna", a o uchylenie zakazu zbliżania się prosiły pokrzywdzone - córka i partnerka mężczyzny. Zdaniem terapeutki Jolanty Zmarzlik, która od ponad 20 lat pomaga ofiarom przemocy seksualnej, takim tłumaczeniem prezydent sugeruje, że "jeżeli coś się dzieje w rodzinie, to znaczy, że ma mniejsze znaczenie, że rodzina jakoś to sobie załatwi". Zwraca też uwagę, że "ofiara jest uwikłana w cały system zależności rodzinnych".

Uwielbiały ją tłumy, zmarła w samotności. "Miała na świecie tylko jednego wroga, który w końcu ją pokonał"

Sama nie mogła otworzyć drzwi, udać się na drzemkę, czy pójść do toalety. Sama jednak wymyślała, jak pomóc biednym i schorowanym ludziom. Sama też prowadziła rozmowy z koronowanymi głowami. Księżna Daisy, pani na Zamku Książ, pozornie miała wszystko. Przez większość życia brylowała na europejskich salonach. Jednak umarła w samotności. Do dziś nie wiadomo, gdzie jest pochowana i co stało się z jej słynnym siedmiometrowym sznurem pereł.