39-letnia Grażyna H. zaginęła w połowie lipca 2004 roku. Na początku sierpnia tego samego roku znaleziono jej ciało, ale tożsamość udało się potwierdzić dopiero 11 lat później, dzięki badaniom genetycznym. Początkowo uznano, że kobieta zginęła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Teraz jednak śledczy twierdzą, że mają dowody na to, iż została zamordowana, a wypadek upozorowano. W środę zarzut zabójstwa usłyszeli syn Grażyny H. i jego partnerka. Nie zostali jednak aresztowani. Nie zastosowano wobec nich także żadnych środków zapobiegawczych.