Katowice

Katowice

Wilk wpadł we wnyki. Zwabił go uwięziony tam dzik

Wyczuł zapach zwierzyny uwięzionej w sidłach, a potem sam nie wpadł. Młody wilk nie miał szans uwolnić się z pułapki. Gdyby nie leśnicy, padłby po kilku dniach potwornych męczarni. Dzięki szybkiej pomocy od razu wrócił do lasu. Wilki są w Polsce pod ochroną.

Maszyna wciągnęła mu palce, jeden trzeba było amputować. "Był nie do uratowania"

Maszyna wciągnęła mu dwa palce. Żona zrobiła opatrunek i wezwała karetkę. Ta przewiozła pana Franciszka do szpitala w Częstochowie. Po serii badań ostatecznie trafił jednak do kliniki w Łodzi. Jednego z palców nie udało się uratować. Sprawą zajęła się prokuratura. Śledczy sprawdzą, czy doszło do lekarskiego błędu, który mógł przyczynić się do amputacji.

Adam Małysz uczy, jak być bezpiecznym

Zdziwienie, zaskoczenie, ale też ogromna radość - takie emocje towarzyszyły dzieciom, które w ramach akcji "Bezpieczne ferie" spotkały się z Adamem Małyszem. Gdy autokar, którym jechały na wypoczynek, poddawany był kontroli, one wraz z mistrzem świata w skokach poznawały podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Sześć osób zatruło się czadem

Sześć osób, w tym czteroosobowa rodzina, podtruło się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań Chorzowie. W najcięższym stanie była 31-letnia kobieta, którą trzeba było przewieźć do komory hiperbarycznej w Sosnowcu. Tam odzyskała przytomność.

Nocami pracują na stokach, aby narciarze jeździli po "sztruksie"

W środku nocy przez kilka godzin ubijają górskie trasy, aby rano na narciarzy czekał idealny "sztruks", czyli gładki stok. Kierowcy kilkutonowych ratraków, bo o nich mowa, nie mają łatwej pracy. – Trzeba być wytrzymałym psychicznie, bo człowiek siedzi w maszynie sam przez 5-6 godzin. Tylko maszyna, natura i ja – tłumaczy w rozmowie z reporterem TVN24 Tomasz Przybyła, kierowca pojazdu pracującego na Skrzycznem w Beskidzie Śląskim.

Ślub poza urzędem? Plaża i las "niegodne", balon niebezpieczny. Ale w hipermarkecie już sobie przysięgali

Z widokiem na morze, góry, półki w hipermarkecie czy w zamku i ogrodzie... zoologicznym – to wszystko już było, więc wydawać by się mogło, że możliwość wzięcia ślubu poza USC, która pojawi się od marca to nic nowego. Jednak kreatywni przyszli małżonkowie już planują podbój nowych "romantycznych" plenerów i myślą o powiedzeniu sobie "tak" w lesie, powietrzu czy pod wodą. Ich zapał studzą jednak urzędnicy, którzy kategorycznie zaznaczają, że miejsce musi spełniać odpowiednie warunki.

Po górach i w śniegu biegną przez 24 godziny

Metrowy śnieg, 15-stopniowy mróz i silny wiatr nie powstrzymały ponad 180 biegaczy przez startem w 24-godzinnym ultramaratonie "Zamieć" w Szczyrku. Reporter TVN24 sprawdzał, co pchnęło zawodników do tak gigantycznego wysiłku.

Po serii pożarów aut będą dodatkowe patrole policji

Władze Rudy Śląskiej przeznaczą 100 tys. złotych na dodatkowe patrole policji w mieście. Taka decyzja zapadła na zwołanym dziś w trybie pilnym posiedzeniu Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w związku z pożarami samochodów, do których doszło w nocy.

Strażak: o 3.30 rozdzwoniły się telefony. 13 aut w płomieniach

Nad ranem w dyspozytorni straży pożarnej w Rudzie Ślaskiej rozdzwoniły się telefony od mieszkańców z trzech dzielnic miasta, którzy zgłaszali pożary samochodów. To była trudna akcja. Straż zapewnia, że reagowała na nie na bieżąco. Wezwano też pomoc z Zabrza i Świętochłowic.

W ferie pełnią służbę na nartach

Podczas zimowych ferii codziennie na stoki wyjeżdżać będą narciarskie patrole policji. Dzięki temu narciarze czują się bezpieczniej. Oprócz sprawdzania trzeźwości, obecność policjantów na stoku zniechęca do nieodpowiedzialnego zachowania. - Interwencje najczęściej dotyczą zabezpieczania miejsc wypadków na stoku, pomocy goprowcom - wymienia jeden z funkcjonariuszy.

Przyszła urodzić córeczkę. Powiedzieli, że dziecko nie żyje od kilkunastu dni

Zabrzańska prokuratura wyjaśnia okoliczności, w jakich doszło do tragedii w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu. Zgłosiła się tam 37-latka w dziewiątym miesiącu ciąży. Miała urodzić zdrową córkę. Na miejscu dowiedziała się, że dziecko nie żyje... od kilkunastu dni. Kobieta jest w ciężkim stanie, leży na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Schował 600 sztuk amunicji i 400 działek amfetaminy w garażu krewnych

Miał blisko 600 sztuk amunicji bojowej, broń palną bez zezwolenia oraz amfetaminę, z której można przygotować 400 działek dilerskich. W ręce policjantów z Siemianowic Śląskich wpadł 32-letni mieszkaniec tego miasta. Wszystkie "łupy" gromadził w garażu należącym do jego krewnych.

Nie żyje Jan "Kyks" Skrzek. Śląski bluesman miał 61 lat

Jan "Kyks" Skrzek, muzyk Śląskiej Grupy Bluesowej, zmarł rano w szpitalu w Katowicach-Ligocie. - Był oddany bluesowi, miał świetny kontakt z publicznością - wspomina zmarłego inny bluesman, propagator tego gatunku w Polsce, Ireneusz Dudek.

Na Śląsku powalczą o fotel po Bieńkowskiej

Twórca podręcznika śląskiej mowy, członek szantowej grupy "Perły i Łotry Shanghaju" i autor książek o tematyce religijnej. To trzej kandydaci, którzy powalczą w lutowych w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu wyborczym nr 75 na Śląsku. Będą to: członek Ruchu Autonomii Śląska Dariusz Dyrda, Michał Gramatyka z Platformy Obywatelskiej i Czesław Ryszka z Prawa i Sprawiedliwości.

"Jedna osoba pcha wózek, druga ciągnie za nogę". Śledczy badają śmierć 60-latki

60-letnia podopieczna domu Pomocy Społecznej w Bytomiu zmarła kilka godzin po tym, jak trafiła do szpitala. Miała złamany kręgosłup, połamane żebra i krwotok wewnętrzny. Sprawą zajęła się już prokuratura. Biegli sprawdzą, czy do śmierci przyczynił się sposób, w jaki ratownicy medyczni transportowali chorą. Na monitoringu widać m.in. jak personel ciągnie nieprzytomną kobietę za nogę.