Siedem kilometrów, dokładnie tyle, ile ośmiotysięczników zdobył Artur Hajzer - taki dystans przebiegło ponad tysiąc osób w środowym nocnym biegu po chorzowskim Parku Śląskim. Przyjaciele, znajomi i fani chcieli w ten sposób uczcić pamięć himalaisty, który zginął tragicznie dokładnie miesiąc wcześniej w Karakorum.