15-latek ledwo uszedł z życiem po tym, jak spędził w wezbranej rzece ponad 2 godziny. Do wypadku doszło w zachodniej Słowacji w wiosce Caty, niedaleko Levic.

600 osób zostało ewakuowanych z zagrożonego powodzią miasta Barbano na południowym zachodzie Hiszpanii. Piętrząca się rzeka przelała się przez groblę i woda zaczęła podchodzić pod miasto. Na Półwyspie Iberyjskim intensywnie pada od tygodnia.

Kiedy ociepli się i śnieg, który zalega w Polsce zacznie topnieć, zrobi się niebezpiecznie. Jak zapowiada synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski, nie grozi nam w tej chwili jeszcze poważne niebezpieczeństwo. Nadchodząca doba może być jednak trudna dla mieszkańców południowego wschodu, gdzie IMGW wydało dla niektórych rzek ostrzeżenia hydrologiczne.

Powodzie, przerwy w dostawie prądu, zawalenie muru otaczającego szkołę i paraliż komunikacyjny spowodowały we wtorek ulewne deszcze, które wystąpiły w Buenos Aires. W ciągu jednego dnia spadło tam 150 mm wody, co odpowiada większej ilości niż przewidziana na cały kwiecień.

Portugalia walczy z powodziami. Z powodu ulewnych deszczy, które nawiedziły północ i centrum kraju, kilka rzek wystąpiło z koryt. Zalało lokalne drogi, a kilka wiosek zostało zupełnie odciętych od świata. Podtopiło także kilka hiszpańskich miast.

Co najmniej 10 ludzi zginęło w nagłych powodziach na Mauritiusie, wyspiarskim państwie w zachodniej części Oceanu Indyjskiego - poinformowały miejscowe władze. Przyczyną tragedii były ulewne i gwałtowne deszcze.

120 tysięcy hektarów węgierskich ziem znajduje się pod wodą. Wylewają rzeki, a także jeziora - w tym Balaton. Z powodziami walczy około 20 tys. osób.

Kajak to nowy środek transportu mieszkańców Sewilli, południowej prowincji Hiszpanii. W ostatnich dniach intensywnie tam padało, rzeki wylały z koryt. Niektóre miasteczka są niemal całkowicie zalane.

Co najmniej 27 osób zginęło w wyniku powodzi i obsunięć mas ziemi podmytych przez długotrwałe deszcze w brazylijskim stanie Rio de Janeiro. Ostatniej doby spadła tam gigantyczna suma 428 litrów deszczu na metr kwadratowy, czyli o połowę więcej niż średnia dla całego miesiąca. Ulewy pozbawiły dachu nad głową półtora tysiąca osób.

Co najmniej 16 osób zginęło na skutek osunięć ziemi i powodzi w północno-wschodniej Brazylii. Wśród zabitych są dwie osoby z ekipy ratunkowej. Ewakuowanych zostało ok. pół tysiąca mieszkańców stanu Rio de Janeiro.

Po ostrym ataku zimy sprzed weekendu na Węgrzech nastało gwałtowne ocieplenie. Roztopy mocno przyspieszają, grożąc powodzią. W wielu miejscach woda w rzekach już przekroczyła stany alarmowe.

Ulewne deszcze doprowadziły do dramatycznej sytuacji w zachodniej Kolumbii. Rzeki wystąpiły z brzegów, doszło też do osunięć ziemi. Tysiące ludzi musiały opuścić domy, brakuje im nawet podstawowych artykułów, takich jak woda pitna i żywność.

Północ i centrum Hiszpanii walczy ze śnieżycami, z kolei na południu z powodu intensywnych opadów deszczu doszło do podtopień. Władze wprowadziły stan podwyższonej gotowości.

Ulewne deszcze nękały przez ostatnie dni hiszpańską Andaluzję. Rzeki Gwadalkiwir, Gwadiana i Ebro przybrały tak mocno, że Ochrona Cywilna i władze ostrzegają przed ich możliwym wylaniem.

Susze i powodzie - do obu tych zjawisk mieszkańcy Wielkiej Brytanii muszą przywyknąć i się na nie przygotować, przekonuje szef Agencji Ochrony Środowiska na Wyspach Chris Smith, cytowany przez BBC News.

Powódź wywołana czterodniowymi ulewami poważnie uszkodziły dwie zapory w Macedonii. Na jednej z nich pęknięcie ma 20 m długości. Z zagrożonych terenów ewakuowano łącznie około tysiąca osób.

Węgry pod wodą. Mieszkańcy zachodnich części kraju walczą z powodzią, która niespodziewanie zalała region. Nieprzejezdnych jest wiele dróg.

Woda w różnych postaciach dręczy Austrię. Południe kraju zasypał śnieg; w Villach spadło go ponad pół metra w jeden dzień. Z kolei na wschodzie doszło do poważnych powodzi.

Nawałnice we wschodnioaustralijskim stanie Nowa Południowa Walia. Silny wiatr sprawił, że wiele domów w Sydney zostało kompletnie zniszczonych. W mieście Kempsey padało z kolei tak mocno, że 10 tysięcy osób zostało odciętych od świata, ponieważ w porę nie opuścili podtopionych domów.

Nawet dwóch metrów sięgał poziom wody po wielogodzinnej ulewie w mieście Manado na północy Indonezji. Wywołane przez opady powódź i osunięcia gruntu zabiły tam już 14 osób. Zalanych zostało także kilka innych regionów prowincji Celebes Północny.