Powódź

Powódź

Warszawskie powodzie sprzed lat

Warszawa w XIX i XX wieku bardzo często zmagała się ze skutkami ulewnych deszczy. Jedną z największych powodzi była ta z 1934 roku. Intensywne opady w dniach 13-17 lipca podniosły dorzecze Dunajca. Fala powodziowa spłynęła do Wisły. W Warszawie rzeka wylała parę dni później. Wtedy odnotowano polski rekord opadów, kiedy to 16 lipca na Hali Gąsienicowej spadło 255 l/mkw. deszczu.

Słoweński żołnierz zwisając z helikoptera uratował bośniackie niemowlę

Przez ostatnie 120 lat żadna powódź na Bałkanach nie była tak tragiczna - liczba poszkodowanych przekracza milion, a kilkadziesiąt osób nie żyje. Bilansu ofiar o mały włos powiększyłoby bośniackie niemowlę, ocalone przed śmiercią przez słoweńskiego żołnierza. Ratownik zawisł na linie nad wodą nieopodal chorwackiej granicy i przetransportował dziecko na pokład helikoptera.

Płock zaczyna gromadzić żywność i leki

Płock wyśle do Loznicy - swego partnerskiego miasta w Serbii, które dotknęła powódź - transporty m.in. z żywnością i artykułami medycznymi. To odpowiedź na apel sztabu kryzysowego w Loznicy - poinformował we wtorek prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.

Woda przelała się przez wał na Wiśle

W Kępie Gosteckiej nie udało się utrzymać wału wewnętrznego. Zabezpieczenie przesiąkło. Woda rozlała się po sadach i polach mieszkańców regionu. Przelanie nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Jak zapewnił zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Lublinie, straż stale monitoruje sytuację,

Wezbrana rzeka przerwała wały. Dziesiątki tysięcy ewakuowanych

Mieszkańcy Serbii oraz Bośni i Hercegowiny walczą z powodzią największą od ponad 100 lat. Wysoka woda pozbawiła życia ponad 20 osób. Tysiące ludzi opuściły już swoje domy, a to jeszcze nie koniec opadów. W ciągu 40 godzin spadło tyle wody, ile zwykle w ciągu czterech miesięcy.

Fala wezbraniowa na Wiśle przejdzie przez Polskę. Dziś dotrze do Krakowa

Formuje się fala wezbraniowa na Wiśle. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapewnia jednak, że nie ma bezpośredniego zagrożenia powodzią. W niektórych miejscach może jednak dojść do przerwania wału, co lokalnie mogłoby taką groźbę spowodować. Tzw. czerwony alert obowiązuje w piąciu województwach: małopolskim, podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim i opolskim.

W Czechach i na Słowacji nie lepiej niż w Polsce. Wiatr powalił 100 tys. drzew

Na Słowacji i w Republice Czeskiej piątkowe opady powodowały lokalne podtopienia, zakłócenia w transporcie drogowym i kolejowym, a silny wiatr łamał drzewa i zrywał sieci energetyczne. Winnym fatalnej pogody jest niż Yvette, sprowadzający rekordowe ilości deszczu i wichury. Słowackie media donoszą o jednej ofierze śmiertelnej, 83-letnim mężczyźnie, który utonął w rzece.

Alarm w Lubelskiem: "Mamy prognozy, że poziom Wisły będzie znacznie wyższy niż przewidywano"

Lokalne podtopienia odnotowano w województwach podkarpackim, małopolskim i śląskim. Stany alarmowe zostały przekroczone na 37 wodowskazach, głównie na Wiśle. Bez prądu jest ok. 44 tys. odbiorców, przede wszystkim w Małopolsce. Strefa opadów przesuwa się teraz na zachód Polski. Wieczorem ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe w trzech gminach woj. lubelskiego, gdzie fala wezbraniowa ma przejść w niedzielę i poniedziałek.