Cyklon Debbie pozostawił po sobie w Australii wiele zniszczeń. Brakuje bieżącej wody i prądu, kończą się także zapasy jedzenia. Sytuacja ludności w wielu regionach jest dramatyczna. Źle jest też ze względu na to, że po obfitych opadach deszczu pojawiły się powodzie. Zginęły dwie osoby, ale ostateczny bilans ofiar nie jest jeszcze znany.