Kanadyjskie miasto Beauceville nawiedziła powódź. Ludzie ewakuowani byli łodziami z restauracji i swoich domów.
We wtorek w mediach społecznościowych pojawiło się wideo z akcji ratowniczej przeprowadzonej w Beauceville w prowincji Quebec. Na nagraniu widać niewielką grupę ludzi płynących łodzią, służby ratunkowe oraz zatopioną restaurację.
Grupa składała się z kelnerki oraz klientów restauracji. Kobieta opisywała, że kiedy o godzinie 17 otworzyła restaurację, zobaczyła napływające wody powodziowe. Wtedy też zarządziła ewakuację lokalu.
- Kiedy brali swoje płaszcze, a ja chciałam zamknąć restaurację, było już za późno, aby uciec przed wodą - relacjonowała. Poziom wody gwałtownie wzrastał.
- Schroniliśmy się w mieszkaniu na drugim piętrze. Czekaliśmy na ratowników ponad godzinę - opowiadała Marie-Michele, jedna z uratowanych osób.
Wody może jeszcze przybyć
Jak podają kanadyjskie media, w wyniku powodzi spowodowanej wiosennymi roztopami zalanych zostało od 230 do 300 domów i lokali usługowych. 49 osób musiało się ewakuować. Burmistrz Beauceville Francois Veilleux przyznał, że na razie nie wiadomo, kiedy będą mogli wrócić do domów.
Według relacji kanadyjskiej telewizji CBC poziom wód wzdłuż koryta rzeki Chaudière w Beauceville zaczyna powoli opadać.
- Oczekuje się, że temperatura w regionie pozostanie powyżej zera. Oznacza to zwiększone ryzyko zlania wskutek roztapiającego się śniegu - przekazał meteorolog, cytowany przez kanadyjską telewizję CTV.
Funkcjonariusze z Beauceville twierdzą, że nie widzieli takiej powodzi od 1971 roku.
Autor: ml/aw / Źródło: Reuters, BBC, CTV
Źródło zdjęcia głównego: Reuters