Choć zmieniają się czasy i muzyczne gusty, utworów wyborczych żadna moda się nie ima, a ich nienachalna uroda pozostaje niezmienna.

Ambasada USA w Polsce ostrzega swoich rodaków przed oszustwami w polskich klubach nocnych. Po tym, jak do napoju trafia środek odurzający, na rachunek klienta trafiają alkohole warte nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Wprowadzono wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami, ale inne punkty z programu Prawa i Sprawiedliwości dotyczące ochrony zwierząt pozostały niezrealizowane. Psy pozostały uwiązane na łańcuchach, lisy w klatkach, a inne czworonogi wciąż zmuszane są do wykonywania cyrkowych sztuczek.

Jarosława Dudzicza nie można odwołać z Krajowej Rady Sądownictwa, ale sędzia przestał być zastępcą jej rzecznika prasowego. Po informacji na temat antysemickiego wpisu zrezygnował z funkcji i czeka na rozstrzygnięcie sprawy prowadzonej przez rzecznika dyscyplinarnego. Sprawie przygląda się również prokuratura, która do oceny słów o "parszywym narodzie" potrzebuje opinii biegłych.

Mafie lekowe co miesiąc, kosztem polskich chorych, zarabiają miliony złotych - udowodnili dziennikarze "Superwizjera" TVN. Oszuści wykupują leki z aptek i wywożą za granicę, gdzie kilkanaście razy drożej je sprzedają. Rząd za ten stan rzeczy oskarża Platformę Obywatelską, ale ze zmianami przepisów kazał Polakom czekać prawie cztery lata.

Wniosek sędziego Przemysława Radzika oddalony przez sąd. Sędzia Przemysław Radzik zwrócił się do sądu z wnioskiem, żeby telewizja TVN dostała zakaz publikacji materiałów na jego temat w kontekście tak zwanej afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. Sąd zdecydował się oddalić wniosek sędziego zamieszanego w zorganizowany hejt przeciw innym sędziom.

Temat obowiązkowych szczepień od kilku lat budzi w Polsce kontrowersje. O miejsce w Sejmie z rożnych list ubiegają się zwolennicy i przeciwnicy szczepień. To wszystko dzieje się w momencie, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia publikuje raport, a w nim alarmuje, że niektóre kraje straciły status państw wolnych od odry.

Politycy składają coraz więcej wyborczych obietnic. Po propozycjach Prawa i Sprawiedliwości o podniesieniu płacy minimalnej do czterech tysięcy złotych w ciągu czterech lat - na pierwszy plan wysunęły się kwestie gospodarcze. PiS twierdzi, że to rozwiązanie nie uderzy w małych przedsiębiorców, ale opozycja mówi inaczej i przedstawia swoje wyliczenia i propozycje.

Czy zawał podczas seksu w czasie podróży służbowej, może być uważany za "wypadek przy pracy"? To pytanie, z którym musiał się zmierzyć francuski sąd. Sędzia rozpatrywał, czy rodzina francuskiego inżyniera może dostać odszkodowanie.

Rzecznik dyscyplinarny ani prezes sądu, któremu podlega sędzia Jarosław Dudzicz, nie zostali poinformowani o obraźliwym wpisie sędziego o Żydach. Prokuratura cztery lata temu ustaliła, że internetowy pseudonim należał do sędziego, powołanego później do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

Małe firmy z zaniepokojeniem przyjmują obietnicę złożoną przez Prawo i Sprawiedliwość o podniesieniu płacy minimalnej do czterech tysięcy złotych i to już za cztery lata. Rządząca partia twierdzi, że to słuszny kierunek i tłumaczy, że Polska nie może być tanią siłą roboczą, ale przedsiębiorcy i ekonomiści obawiają się fali bankructw.

W połowie marca przedstawiciele Platformy Obywatelskiej zwrócili się do komisji obrony z wnioskiem w sprawie działalności i finansowania podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Opozycyjni politycy chcieli zwołania posiedzenia na temat katastrofy smoleńskiej, ale do dziś niczego się nie dowiedzieli.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w nocy ze środy na czwartek złożył w Sejmie doroczne sprawozdanie o swojej działalności. Niewielu posłów wytrwało na sali do tak późnej pory – ledwie garstka polityków opozycji i żaden z posłów z Prawa i Sprawiedliwości.

Reporterzy "Polski i Świata" TVN24 sprawdzili, czy dzieci w szkołach będą objęte opieką stomatologiczną. Ustawa właśnie zaczyna obowiązywać, ale jak na razie głównie na papierze. Dla wielu jest nieprecyzyjna, a stomatologów chętnych do pracy brakuje.

Greenpeace zablokował rozładunek importowanego węgla w gdańskim porcie. Aktywiści sprzeciwiają się jego wykorzystywaniu w Polsce. Mimo tego, że w Unii Europejskiej też nie chcą energetyki opartej na węglu to rząd nie zamierza rezygnować z tego surowca.

Na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka dyskutowano na temat wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Na większość pytań i zarzutów w sprawie afery hejterskiej odpowiadali zastępcy ministra.

Na wniosek Prawa i Sprawiedliwości Sejm tej kadencji będzie kontynuował obrady po wyborach. Bezprecedensową decyzję ogłosiła marszałek Elżbieta Witek. Opozycja nie kryła zdziwienia i pytała, co się za tym kryje i dlaczego decyzje mają podejmować nadal posłowie, którzy mogą w wyborach przegrać.

Podczas obrad sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Adam Bodnar jak co roku przedstawił swoje sprawozdanie. Politycy opozycji zadali szereg pytań, ale przewodniczący Stanisław Piotrowicz nie dopuścił Rzecznika Praw Obywatelskich do głosu.

Opozycja zapytała o tryb, w jakim prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński spotkał się z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Panowie rozmawiali o konsekwencjach związanych z obietnicami wyborczymi PiS. Burza rozpętała się po słowach Jarosława Kaczyńskiego w radiu - pytany o podniesienie płacy minimalnej do czterech tysięcy złotych w 2023 roku powołał się na rozmowę z Adamem Glapińskim, szefem NBP który stwierdził, że taki ruch nie wpłynie źle na gospodarkę.

Decyzja o przerwaniu posiedzenia i wznowieniu obrad po wyborach to bezprecedensowy przypadek, ale ten parlament już nieraz podejmował decyzje, które zaskakiwały i budziły sprzeciw.