Rzecznik dyscyplinarny ani prezes sądu, któremu podlega sędzia Jarosław Dudzicz, nie zostali poinformowani o obraźliwym wpisie sędziego o Żydach. Prokuratura cztery lata temu ustaliła, że internetowy pseudonim należał do sędziego, powołanego później do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.