Zamykamy, ograniczamy, a potem rozmawiamy o pomocy i finansach. Tylko jak planować budżet, skoro czynsz jest stały, pensje, cena prądu czy gazu też, a klientów brak? Premier mówi, że rząd pomoże - zwolnieniem z ZUS czy pożyczką na 5 tysięcy złotych. Restauratorzy mówią, że to kropla w morzu potrzeb. Materiał Adrianny Otręby.