Wygrana będzie ich zasługą, wyborcza porażka dowodem, że można było zrobić więcej - w sztabach wyborczych praca wre całą dobę. To od nich zależy, jak przygotowani są kandydaci do spotkań z wyborcami, to oni dbają, aby nie było wpadek. O sobie mówią niechętnie, ale Barbarze Sobskiej nie odmówili.