Nie ma weta, jest porozumienie w sprawie unijnego budżetu i koniec dwudniowego szczytu w Brukseli. Premier Mateusz Morawiecki głośno mówi o sukcesie, tyle że głośno dyskutowane rozporządzenie zostaje, jak przedtem - bez zmiany choćby jednego zdania, a to oznacza, że budżet powiązany jest z praworządnością. Opozycja też widzi w tym sukces dla Polski, ale nie polskiego rządu. Michał Tracz.