Czarno na białym

Czarno na białym

Służba specjalna. Nadgorliwość funkcjonariuszy w Suwałkach

On nadzoruje policję, a policja pilnuje jego domu. Nadgorliwość funkcjonariuszy czy nadużywanie stanowiska przez wiceministra? To głośna sprawa z ostatnich dni, ale nie jedyna budząca kontrowersje, więc pytamy, na czym polega fenomen Jarosława Zielińskiego, który mimo wielu poważnych zarzutów do jego pracy wciąż kieruje służbami mundurowymi w Polsce. A szczególnym symbolem tego, jak kieruje, może być sytuacja w garnizonie policji na Podlasiu, czyli w rodzinnych stronach wiceministra. Po serii głośnych listów, w których policjanci sami opisali, jak są odrywani od swoich obowiązków, żeby pilnować jego domu i biura poselskiego czy też brać udział w kościelnych lub partyjnych uroczystościach - na miejsce pojechał Jacek Smaruj, który rozmawiał i z policjantami, i sąsiadami wiceministra. ("Czarno na Białym")

Choroba śmiertelna. Zapadło na nią już tysiące osób

Teraz pokażemy kraj, w którym kampania antyszczepionkowa zaczęła się osiem lat temu, a obowiązek szczepień nie jest egzekwowany. Efekt jest taki, że dziś chorych na odrę liczy się w tysiącach, a w jednej z ukraińskich miejscowości z powodu tej choroby trzeba było zamknąć szkołę. Anna Wilczyńska pokaże teraz jak poważne mogą być konsekwencje rezygnacji ze szczepień i jak groźną chorobą jest odra, która stanowi śmiertelne - w dosłownym tego słowa znaczeniu - zagrożenie.

W służbie zdrowia. To oni walczą z antyszczepionkowcami

Oto lekarze, którzy do obowiązku szczepień zdecydowanie przekonują. Przekonują i niekiedy nawet procesują się, gdy ktoś z tego powodu nazywa ich płatnymi mordercami lub skorumpowanymi konowałami. Mimo tych wyzwisk i pogróżek z antyszczepionkowcami walczą i to na różne sposoby, nawet tak radykalne, jak publikacja zdjęcia grobu rodziny lekarza szczepionkowca, którą dotknęła choroba zakaźna. Czy aż takie działanie jest konieczne?

Odra wróciła! W Pruszkowie zachorowała cała rodzina

To historia z podwarszawskiego Pruszkowa, gdzie na odrę zachorowała cała sześcioosobowa rodzina. To historia, która dokładnie pokazuje, jak z zarażeniem radzą sobie zaszczepieni, a jak ci, którzy szczepieni nie byli. To też historia, która uświadamia, jak bardzo zapomnianą chorobą jest odra, nawet w służbie zdrowia.

Prokuratorzy i agenci. Kulisy najgłośniejszego od kilku dni śledztwa

A teraz kulisy najgłośniejszego od kilku dni śledztwa i pytanie, dlaczego za badanie afery wokół KNF prokuratura Zbigniewa Ziobry zabrała się dopiero po tygodniu od złożenia zawiadomienia o domniemanej korupcji i dlaczego CBA nie od razu weszło do biura szefa Komisji Nadzoru Finansowego, tylko kilka godzin po nim. Pytań jest zresztą więcej. A odpowiedzi na nie wiele mogą też mówić o tym, czy rządzącej partii na pewno zależy na wyjaśnieniu całej afery.

Poprawka z przejęciem. Historia ustawy o nadzorze finansowym

Historia ekspresowej poprawki do ustawy o nadzorze finansowym - poprawki, która rzuca mocne światło na całą aferę wokół KNF. Z dwóch powodów. Pozwala ona na przejęcie banku, który jest w finansowych tarapatach (bez pytania go o zgodę) - a tego właśnie między innymi dotyczyła nagrana rozmowa Marka Chrzanowskiego z Leszkiem Czarneckim. I - po drugie - poprawka ta pojawiła się w Sejmie w tym samym dniu, w którym do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o korupcyjnej propozycji szefa KNF. Czy to może być jedynie zbieg okoliczności?

Na celowniku. Czy sędzia Żurek trafi przed Izbę Dyscyplinarną?

Sędzia Waldemar Żurek - jeden z największych krytyków "dobrej zmiany" w sądach - być może też jeden z tych, którzy trafią przez to przed Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Chyba żaden sędzia nie ma tylu spraw dyscyplinarnych, co właśnie sędzia Żurek. Żaden też nie był tyle razy kontrolowany przez CBA i wzywany przez prokuraturę, do tego stracił stanowisko rzecznika i został przeniesiony do innego wydziału. A wszystko to zaczęło się, gdy krakowski sędzia otwarcie stanął w obronie niezależności sądów od polityków.

Cichy bunt. Jeden sąd w Rzeszowie i dwie skrajnie różne opinie

Rzeszów - jeden sąd i dwie skrajnie różne opinie na temat tego, czy niezależność sądów po "dobrej zmianie" jest zagrożona. Nie widzi takiego problemu powołany przez ministra Ziobrę nowy prezes Sądu Okręgowego, a zarazem przedstawiciel powołanej przez polityków nowej KRS, Rafał Puchalski. Co innego twierdzą jednak podlegli mu sędziowie i w oficjalnej odpowiedzi na pytanie hiszpańskiego sądu ekstradycyjnego wprost piszą o zagrożeniu dla niezależności sądów. I mają na to konkretny przykład,

Upadki i awans. Sędzia Tomczyński w Sądzie Najwyższym

Sędzia Adam Tomczyński został powołany do Sądu Najwyższego. Sędzia, który popiera, a wręcz chwali działania PiS w sądach, teraz ma dyscyplinować innych sędziów. Nie tylko to zresztą budzi poważne wątpliwości, których - co ciekawe - rozwiać nie potrafi do końca nawet rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, choć to ona rekomendowała Tomczyńskiego do Sądu Najwyższego.

Polska widziana z perspektywy ulicy Polskiej

Czarno na Białym - tydzień po oficjalnych obchodach święta niepodległości i burzliwych sporach wokół tego wyjątkowego dnia, już bez tych emocji - Polska widziana z perspektywy ulicy Polskiej. Jak wygląda? Jak się zmieniała? I jak się na niej żyje? O to Piotr Jacoń zapytał mieszkańców właśnie tej ulicy w trzech miejscowościach w różnych częściach kraju. W Warszawie, gdzie Sejm jest przy ul. Wiejskiej, a ulica Polska jest w miejscu, gdzie wciąż nie ma kanalizacji. W Gdyni, gdzie Polska można powiedzieć zaczyna się, choć dla niektórych stała się też jej końcem. I wreszcie w Zimnej Wódce, gdzie Polska niepodległa ma mniej niż 100 lat, ale za to strefę ekonomiczną, jakiej tej wsi może pozazdrościć niejedno miasto.

Tajemnicza inwestycja

Na koniec powiemy także o finansowanej przez Arabię Saudyjską budowie, ale na zupełnie inną skalę i rodzącą zupełnie inne pytania. To historia budowy meczetu w Białymstoku. Budowy, która miała być sfinansowana właśnie przez Saudyjczyków. Została jednak wstrzymana do czasu sprawdzenia przez polskie służby. Inicjatywa zainteresowała jednak nie tylko instytucje państwowe, ale i wywołała spór wśród mieszkających na Podlasiu muzułmanów. A wsparcie ze strony tych ze skrajnego saudyjskiego odłamu islamu niepokoi nie tylko polskich wyznawców. O szczegółach Piotr Czaban.

Monarchia za murem

To była historia brutalnego morderstwa i Arabia Saudyjska w świecie politycznych gier i strategicznych układów. To obraz skrajnie różny od tego jaki widzieliśmy dotychczas i w którym kraj ten przez władze kreowany był na jedno z najszybciej zmieniających się państw w regionie. Jeszcze kilka tygodni temu jedną z najczęściej powtarzanych informacji z tego kraju była ta o przyznaniu kobietom prawa do prowadzenia samochodów. Co ciekawe - jako jedna z pierwszych prawo jazdy w Arabii Saudyjskiej zdobyła mieszkająca tam Polka. Między innymi z nią o życiu w tym kraju rozmawiał Jacek Smaruj.

Twarde prawo w sprawie marszów narodowców

Władze Warszawy i Wrocławia próbowały nie dopuścić do zgromadzeń narodowców, ale w obu miastach sądy w obu instancjach nie miały żądnych wątpliwości - nie można prewencyjnie zakazać takich demonstracji, nawet jeśli ich organizatorem jest Piotr Rybak, czyli człowiek skazany na więzienie za spalenie kukły Żyda.

Jakubiak odszedł na prawo. Wkrótce nowa partia

Człowiek, który sam siebie nazywa nacjonalistą, a ONR i Wszechpolaków broni, twierdząc, że dorabia im się gębę. Jeden z najbogatszych posłów tej kadencji, Marek Jakubiak do Sejmu wszedł z Kukizem, ale po tym, gdy ten zaczął przepraszać za "wprowadzenie" do parlamentu narodowców - Jakubiak zdecydował, że odchodzi. I potwierdza to, o czym na Wiejskiej dotąd tylko plotkowano - zakłada nową partię. Ma już plan oraz nazwę.

Otwarty i wolnościowy Wrocław. Bastion skrajnej prawicy

Wrocław bezskutecznie próbował zakazać marszu narodowców. Ostatecznie go rozwiązano, ale właściwie wtedy, gdy było już po wszystkim - a były trzy poszkodowane osoby, race, nienawistne okrzyki i dwaj liderzy, z wyrokami lub zarzutami za antysemickie wystąpienia na koncie. Co wydarzyło się we Wrocławiu 11 listopada i dlaczego właśnie to miasto - tak otwarte, wielokulturowe i wolnościowe - stało się też bastionem skrajnej prawicy?

Wszystkie choroby policji

Poważne problemy w policji pokazał niedawny największy w historii protest w tej formacji. "Psia grypa" dotknęła 1/3 funkcjonariuszy w całym kraju - trzeba było zamknąć niektóre posterunki, bo nie miał tam kto pracować. Przyparty do muru przed 11 listopada - minister Joachim Brudziński dał w końcu policjantom podwyżki i protest się skończył, ale nie oznacza to końca problemów kadrowych w tej służbie.

Minister, delfin, organizator

Za policję, podobnie jak za SOP odpowiada szef MSWiA. Kłopoty i pewien chaos w obu tych służbach mogą o tyle dziwić, że akurat Joachim Brudziński uchodzi w PiS za sprawnego i skutecznego organizatora, w tym też spraw dotyczących prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jest blisko niego i jest nawet wymieniany wśród jego następców - właśnie dlatego, że dobrze radzi sobie w zarządzaniu partią.